Faworytami wtorkowego meczu są Chorwaci. Różnica w kursach nie jest jednak aż tak bardzo widoczna, jak miało to miejsce w przypadku starcia Biało-Czerwonych z Portugalczykami. Eksperci zdają się więc sugerować, że Polacy mają większe szanse na sprawienie niespodzianki. Ta jest nam potrzebna, aby pozostać w grze o ćwierćfinał Ligi Narodów. Przypomnę, że Fortuna oferuje 50 złotych freebetu za zwycięstwo Polaków z Chorwatami. Ten scenariusz jest w moim odczuciu mało prawdopodobny, ale nie niemożliwy. Chorwacja to na pewno nie Portugalia, ale Polacy będą musieli zagrać lepiej, niż we wrześniu, kiedy przegrali 0:1 i dali zdominować boiskowe poczynania Luce Modriciowi i spółce.
30 złotych to z kolei freebet, który zostanie wypłacony w przypadku bramki strzelonej przez reprezentację Polski. Można zapytać: skoro udało nam się trafić przeciwko Portugalii, to dlaczego tego nie powtórzyć we wtorek z Chorwacją? No właśnie. To zapewne rywale będą prowadzić grę, a Biało-Czerwoni kontratakować. Na pewno staniemy przed co najmniej jedną czy dwoma szansami na gola. I uważam, że trafimy do siatki "Vatrenich".
Czy Polakom uda się oddać co najmniej trzy celne strzały na bramkę Chorwatów? Jeżeli tak, to Fortuna wypłaci kolejne 30 złotych we freebecie. W poprzednim pojedynku przeciwko "Vatrenim" było blisko, gdyż zakończyliśmy mecz z dwoma celnymi strzałami. Ostatnie starcie przeciwko Portugalii przyniosło jednak cztery celne próby Polaków. Stąd uważam, że scenariusz z trzema celnymi strzałami jest jak najbardziej prawdopodobny.
Nieco mniej szans widzę na otrzymanie 30 złotych freebetu za czyste konto Polaków. Biało-Czerwoni tracili gola w każdym z ośmiu ostatnich meczów. Chorwaci wpisywali się na listę strzelców w pięciu ostatnich spotkaniach.
Ostatni bonus, a więc 30 złotych freebetu za gola Roberta Lewandowskiego lub Luki Modricia to znów jak najbardziej możliwy scenariusz. Zwłaszcza, że "Lewy" jest wyraźnie podrażniony ostatnim meczem, a Modrić błyszczał w dwóch ostatnich spotkaniach, strzelając nam gola w poprzednim pojedynku.
Osobiście uważam więc, że 90 złotych w bonusach jest na wyciągnięcie ręki (gol Polaków, min. 3 celne strzały i trafienie Lewandowskiego lub Modricia). O kolejne 80 złotych (wygrana i czyste konto Polaków) może być jednak wyjątkowo ciężko.
Czy Polska wygra z Chorwacją? 
