Mike Tyson wybuchł po pytaniu o powstanie warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"

W tym artykule dowiesz się o:

Mike Tyson nie potrafił utrzymać emocji na wodzy, gdy padło pytanie o powstanie warszawskie. Amerykański pięściarz w przeszłości wypowiadał się o tym, niezwykle ważnym dla Polaków, historycznym wydarzeniu. Zarzucano mu wtedy, że nie jest szczery w swoich opiniach. Tym razem Tyson nie wytrzymał. Opowiedział o swoich przodkach i ich tragicznej historii. "Nie rozumiem dlaczego ktoś kwestionował moją szczerość. Gdy patrzę na siebie to widzę kogoś, kogo bito, gwałcono i mordowano" - mówił Amerykanin.

Komentarze (10)
avatar
Mirosław Popielarski
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bartlomiej666
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Różnica jest taka że nie ważne skąd z Afryki by był to każda jej cześć w tym czasie kolaborowala z zaborca dziękuję dobranoc 
Bartlomiej666
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Różnica jest taka że nie ważne skąd z Afryki by był to każda jej cześć w tym czasie kolaborowala z zaborca dziękuję dobranoc 
avatar
Robert Duklus
27.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Man lost his mind a long time ago. On top of the world. Joker. 
Jacek59
27.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przodkowie Tysona nie mieli wyjścia a powstańcy nie musieli bawić się w harcerzyków wywołując rzeź cywilów.