Mistrz olimpijski w boksie, Rachim Czakijew, zakończył karierę pięściarską w wieku 34 lat. Rosjanin, który o sportowej emeryturze mówił już od jakiegoś czasu, zdecydował że dwadzieścia lat uprawiania pięściarstwa wystarczy.
- Byłem związany z boksem przez 20 lat. 12 lat boksowałem amatorsko osiągając największy możliwy sukces - mistrzostwo olimpijskie (w Pekinie w 2008 r. - przyp. red.). Na zawodowym ringu też osiągałem niezłe wyniki - powiedział Czakijew, cytowany przez agencję TASS.
34-latek zdradził, że nadal będzie żył z boksu, ale nie widzi już sensu rywalizacji z młodszymi od siebie zawodnikami. - Najlepsze lata mam już za sobą - podsumował.
Олимпийский чемпион Чахкиев завершил карьеру боксера https://t.co/EZLfIgXqFF pic.twitter.com/XBkUCEOn2f
— РИА Новости (@rianru) 23 września 2017
Najważniejszą walką w karierze rosyjskiego pięściarza była potyczka o pas WBC z Krzysztofem Włodarczykiem, do której doszło w czerwcu 2013 r. w Moskwie. Polak w trzeciej rundzie leżał na deskach, ale ostatecznie to on był górą w tym pasjonującym pojedynku. Diablo zwyciężył przez TKO w ósmej rundzie.
Noszący przydomek "Maszyna" Czakijew po raz ostatni zaprezentował się w ringu w grudniu ubiegłego roku, kiedy to przegrał przez techniczny nokaut z Maksimem Własowem. Odchodzi na sportową emeryturę z bilansem walk zawodowych - 26 zwycięstw (19 KO) i trzy porażki.
ZOBACZ WIDEO Znakomity nokaut! Ten cios dokonał dzieła zniszczenia