Giennadij Gołowkin (37-0, 34 KO) - 16 września w Las Vegas - zmierzy się z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO). Będzie to jedna z najdłużej wyczekiwanych walk przez fanów boksu zawodowego. Stawką batalii w ringu będą aż cztery pasy mistrza świata wagi średniej.
Kazach, który na żywo oglądał zwycięski pojedynek 26-letniego "Canelo" z Julio Cesarem Chavezem jr w T-Mobile Arenie w Las Vegas (Nevada), docenia klasę swojego kolejnego przeciwnika. Nie pozostawia jednak żadnych wątpliwości, kto wygra tę konfrontację.
- "Canelo" zaprezentował się z dobrej strony. Zdominował całą walkę. Myślę jednak, że ze mną to będzie zupełnie inna historia. Ludzie rozumieją, co mam na myśli - ocenił Gołowkin cytowany przez www.boxingscene.com.
Golovkin Warns Canelo: With Me - It Will Be a Very Different Story! - Boxing News https://t.co/ibea7iYI9W
— BOXING PRIDE (@BOXINGPRIDE11) 8 maja 2017
Słowa 35-letniego GGG to odpowiedź na wymianę zdań, do której doszło po sobotniej walce Alvareza z Chavezem Jr. Mistrz świata życzył meksykańskiemu pięściarzowi szczęścia podczas ich wrześniowego starcia, ale ten skwitował, że "szczęście jest dla miernych ludzi".
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 62. Ryszard Pawłowski spadał z lawiną w Himalajach. "Wydarzył się cud. To było niesamowite!" [3/5]