Walka rozpoczęła się z pełnym animuszem, Kurzawa bił niebezpiecznie lewym sierpowym, ale pierwsze mocne uderzenie padło ze strony Włodarczyka. Niemiec zaskakiwał aktywnością, był otwarty na wymiany i śmiało wchodził w półdystans. Został skarcony w trzeciej rundzie - "Diablo" trafił znakomitym prawym po odejściu i rywal przyklęknął zamroczony. Zdołał przetrwać kryzys i dotrwać do gongu kończącego starcie.
Były mistrz świata kategorii junior ciężkiej zwietrzył swoją szansę na efektowny triumf i poszedł za ciosem. Włodarczyk imponował szybkością, bił naprawdę dynamicznie i kolejny prawy spadający na głowę Kurzawy w czwartej odsłonie zadziałał z opóźnionym zapłonem. Kilka sekund później 39-latek ponownie znalazł się na deskach, pozbierał się po dziewięciu sekundach liczenia, a sędzia Grzegorz Molenda nie dopuścił go do dalszej batalii.
Włodarczyk zgarnął pas IBF Inter-Continental w dywizji cruiser. Tytuł ten przybliży go do upragnionej potyczki o pełnoprawne trofeum mistrzowskie. Potencjalnym rywalem mógłby być rosyjski król nokautu, Murat Gassijew, który jest notowany w czołówce zestawienia organizacji International Boxing Federation.
ZOBACZ WIDEO Izu Ugonoh: czuję, że mogę pokonać każdego (źródło TVP)
{"id":"","title":""}