Fabian Urbański, młody bokser z klubu Skorpion Szczecin, zyskał uznanie ekspertów po swoim występie na gali Suzuki Boxing Night. 17-latek nie ma kompleksów i celuje w złoto olimpijskie w Los Angeles w 2028 roku.
Urbański, syn byłego pięściarza Daniela Urbańskiego, już w wieku 16 lat zdobył złoty medal mistrzostw świata kadetów. W 2024 roku dołożył do swojej kolekcji trzy brązowe medale z międzynarodowych imprez.
- Uważam, że w tym sporcie trzeba być pewnym siebie, psychika jest tutaj bardzo ważna. Bez niej w boksie niczego się nie osiągnie. Ja każdego dnia ciężko pracuję, co także buduje moją pewność siebie - mówił dla "Interii".
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
"Nowy Gołota", jak mówią o nim eksperci, planuje wziąć udział w Pucharze Świata w Budvie oraz mistrzostwach Europy juniorów. Jego celem jest zdobycie złotych medali na wszystkich zawodach, w których weźmie udział.
- Plany są jeszcze dalekie, ale myślę o Los Angeles i bardzo będę walczył o to, aby pojechać już na te najbliższe igrzyska. Marzę o tym, by zdobyć złoty medal olimpijski. Według mnie za trzy lata będę w bardzo dobrym wieku - dodał.
17-latek zaznaczył, iż jest świadom tego, że jest przyszłością polskiego boksu. Jednak jak podkreśla, zdaje sobie sprawę, że sam talent to za mało i bez ciężkiej pracy nie osiągnie się sukcesu.
są inni wielu innych dobrych którzy chcą mistrzostwo