Rosjanie nie mogli tego przemilczeć. Tak piszą o wygranej Usyka

Getty Images / Mark Robinson / Na głównym: Ołeksandr Usyk, w ramce: screen z championat.com
Getty Images / Mark Robinson / Na głównym: Ołeksandr Usyk, w ramce: screen z championat.com

Ołeksandr Usyk ponownie okazał się lepszy od Tysona Fury'ego. Echa tej walki rozbrzmiewają również w Rosji. Dziennikarze z kraju agresora piszą o "królewskim zakończeniu roku".

W tym artykule dowiesz się o:

Za nami najważniejsze bokserskie wydarzenie drugiej połowy roku. Nie można bowiem inaczej nazwać rewanżowego starcia Ołeksandra Usyka z Tysonem Furym. Panowie podczas gali w Rijadzie dali pokaz pięściarstwa na najwyższym poziomie. Po raz kolejny lepszy okazał się Ukrainiec, który wygrał jednogłośną decyzją sędziów.

37-latek ponownie wykorzystał atut szybkości i pokonał Brytyjczyka, który nie mógł do końca pogodzić się z werdyktem sędziów. Usyk przedłużył tym samym zwycięską serię w zawodowym boksie do 22 wygranych.

Losy tej walki obserwował cały świat. O wyniku i samym pojedynku rozpisują się nawet w Rosji, która od niespełna trzech lat kontynuuje inwazję na ziemie Ukrainy. Starcie gigantów wagi ciężkiej sports.ru określił mianem "królewskiego zakończenia roku".

ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same

Zdaniem portalu o końcowym wyniku zadecydowały ostatnie rundy. "W rundach mistrzowskich Usyk pracował z przewagą - różnica w szybkości i świeżości była wyraźnie widoczna. Rozbił Fury'ego. W porównaniu z pierwszą walką Usyk wyglądał na bardziej opanowanego i zdyscyplinowanego: dużo pracy ciałem, dużo przesunięć w boki i, co najważniejsze, osłona ciała przed podbródkowymi Fury'ego" - czytamy.

"Fury nie znalazł klucza do Usyka" - pisze z kolei już w tytule portal sport-express.ru, który nie mógł się nachwalić Ukraińca i porównał go do wielkiej legendy. "Musimy tylko wymyślić, gdzie umieścić Ołeksandra Usyka wśród wielkich. Niektórzy są gotowi postawić go ponad Alego (Muhammad Ali, red) - ale liczba wielkich walk i potwornych przeciwników Największego była nieco lepsza" - skwitowano.

Na podobną narrację zdecydował się portal championat.com. "Król Cyganów dał z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło" - oceniono w tytule. Przytoczono przy okazji statystyki, które zaważyły o końcowym wyniku.

"Przez całą walkę Ołeksandr wyglądał lepiej pod względem statystyk. Oczywiście to Fury wyprowadzał więcej ataków. Ale precyzja i siła przemawiały za Usykiem. Mistrz oddał 170 celnych uderzeń (41,8%), na które pretendent odpowiedział tylko 157 razy (31,7%). Pod względem mocnych ciosów zauważalna była również przewaga Ołeksandra - 122-95" - czytamy.

Komentarze (0)