Kontrowersje wokół imprezy bokserskiej. W tle zdjęcie z Auschwitz

Getty Images / Westend61 / Kontrowersyjny plakat
Getty Images / Westend61 / Kontrowersyjny plakat

Do skandalu doszło przed sobotnią (13.05.) galą Warsaw Boxing Cup. Konkretnie chodzi o jeden z plakatów promujących to wydarzenie, na którym znalazła się brama obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

W tym artykule dowiesz się o:

Gala Warsaw Boxing Cup odbędzie się w sobotę 13 maja, początek o godzinie 16:00. Wśród zaproszonych gości znalazł się Tomasz Adamek. Patronami imprezy są z kolei Ministerstwo Sportu i Turystyki czy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Całe wydarzenie nosi im. rotmistrza Witolda Pileckiego i Tadeusza Pietrzykowskiego ps. "Teddy".

Oprócz walk bokserskich (mecz Warszawa - Budapeszt) pojawią się wątki patriotyczne. Jak przekazali organizatorzy, aktor Marcin Kwaśny ma opowiedzieć o rotmistrzu Pilecki, z kolei słowo o Pietrzykowskim wygłosi jego córka.

ZOBACZ WIDEO: Co z przyszłością Zielińskiego? "Jeden trener do niego wydzwania"

Obok głośnej imprezy jest jednak potężna kontrowersja. Mowa o jednym z plakatów promujących to wydarzenie, które trafiło do sieci (można go zobaczyć na końcu materiału). Jako tło znalazła się na nim brama obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

"Czy wy macie po kolei w głowach? Robicie plakat turnieju bokserskiego z bramą obozu zagłady w tle?", "Usuńcie ten plakat, zanim wszyscy go zobaczą", "Ludzie, ja wiem, że to historia, ale Auschwitz w tle jest słabe", "Jakim cudem ktoś to zaakceptował do publikacji?", "Wam nie jest wstyd?" - pisali wzburzeni internauci.

To i tak tylko część z komentarzy, które nadają się do publikacji w pełnej treści.

Zobacz także:
Mistrz świata zniknął bez śladu. W tle pojawia się dyktator
Pojechał na grób. "Melduję wykonanie zadania"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty