Sympatycy Tysona Fury'ego mogą odetchnąć z ulgą. Wszystko wskazuje bowiem na to, że dojdzie do jego hitowej walki z Anthonym Joshuą. Trwają negocjacje dotyczące daty i lokalizacji, ale Fury uważa, że opcji nie brakuje.
- Na stole leżą trzy lub cztery duże oferty - przekazał Fury za pośrednictwem Twittera. - Jest kilka dużych, dużych ofert - podkreślił.
Wyjawił również, że zainteresowanie organizacją tej walki płynie między innymi z Arabii Saudyjskiej, Kataru, Uzbekistanu, Rosji, Stanów Zjednoczonych czy też Anglii.
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW
- W niedzielę zamierzam przejrzeć te oferty i mam nadzieję, że rozpoczniemy tę wielką walkę i będę mógł go rozwalić - zaznaczył Fury. - Kiedy tylko będzie okazja, spuszczę mu łomot - dodał.
Anthony Joshua również poinformował, że ciężko pracuje razem ze swoimi ludźmi, by ta walka doszła do skutku.
- Chcę dać fanom to, czego oczekują. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by im to dostarczyć. Mam nadzieję, że wkrótce podzielę się z wami pozytywnymi wiadomościami - przekazał Joshua za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Czytaj także:
- Złe wieści z obozu Macieja Sulęckiego. Nie będzie walki z Jaime'em Munguią
- Co autor miał na myśli? Artur Szpilka totalnie zaskoczył internautów