"Dziękuję Arturowi Szpilce i Pawłowi Kołodziejowi za świetny trening - tacy goście nieczęsto pojawiają się w hali przy ul. Reymonta. Wracającej do regularnych zajęć młodzieży daliście ogromną motywację do dalszej pracy. Dla mnie sparing z Arturem to lekcja pokory" - napisał Jacek Jaśkowiak na Facebooku.
Prezydent Poznania przyznał się do tego, że "Szpila" posłał go na deski. "Przy wymianie lewy sierpowy na lewy sierpowy poleciałem na deski, ale udało mi się wstać" - dodał polityk Platformy Obywatelskiej we wpisie na portalu społecznościowym.
To nie pierwszy sparing włodarza Poznania, który jest wielkim sympatykiem boksu, ze Szpilką. Obaj spotkali się w ringu m.in. w grudniu 2018 r. "Boks uczy pokory" - skomentował wówczas Jaśkowiak.
ZOBACZ WIDEO: MMA. "Sugerują, abym skończył ze sportem zawodowym i przeszedł na emeryturę". Michał Materla odpowiada!
Prezydent stolicy Wielkopolski w przeszłości miał okazję walczyć również z Dariuszem Michalczewskim i Przemysławem Saletą. "Boks to moja pierwsza sportowa fascynacja" - zdradził Jaśkowiak w kolejnym swoim poście.
31-letni Szpilka niedawno - po kilkutygodniowej przerwie - wrócił do treningów i ma już za sobą pierwsze zajęcia z nowym szkoleniowcem, Andrzejem Liczykiem. Na razie może jednak ćwiczyć z pewnymi ograniczeniami, ponieważ jego bark ma ograniczoną ruchomość po operacji, którą przeszedł na początku kwietnia.
Zobacz:
Boks. Artur Szpilka wrócił do treningów po operacji. Skupia się nad pracą nogami
GROMDA. Turniej wygrał faworyt i kolega Artura Szpilki. "Charakterny chłopak"