- Myślę, że jest doskonała okazja do tego, żeby zobaczyć walkę unifikacyjną w królewskiej dywizji. Powiedziałbym, że to prawdopodobnie 50 na 50 w tym roku, a jeśli nie, to 95 na 5 na początku 2021 r. - ocenił Barry Hearn zapytany o szanse na zakontraktowanie pojedynku Anthony Joshua (posiadacz tytułów: WBO, WBA, IBF i IBO) vs Tyson Fury (pas WBC).
Założyciel grupy promotorskiej Matchroom Boxing i ojciec menedżera Joshuy, Eddiego Hearna, podkreślił że kontuzja Deontaya Wildera (amerykański pięściarz miał doznać urazu na treningu) wiele zmienia, jeśli chodzi o plany zawodowego boksu na najbliższe miesiące.
- Słyszę, że Wilder odniósł lekką kontuzję i do maja nie będzie mógł trenować. Jeśli wrócimy do boksu w okolicach września, a Wilder nie będzie gotowy, to myślę, że Joshua odmówi Kubratowi Pulewowi i zrobi wszystko, by walczyć wtedy z Furym. Moim zdaniem oni będą walczyć ze sobą w 2020 roku! - dodał Hearn senior, cytowany przez "Daily Mail".
- Jeśli Eddie zakontraktowałby walkę z Furym, ale za zamkniętymi drzwiami, biorę to! Jeżeli nie wezmę tego teraz, to nie sądzę, że Fury będzie dostępny po tym, jak to wszystko (pandemia - przyp. red.) się skończy. Muszę skorzystać z okazji - zapowiedział Joshua w wywiadzie dla platformy streamingowej DAZN.
Zobacz:
Boks. Anthony Joshua: Muszę pokonać Fury'ego, jeśli chcę być numerem jeden
ZOBACZ WIDEO: Zawodnik K-1 był zakażony koronawirusem. Teraz ostro atakuje służbę zdrowia! "Kompletnie nikt się mną nie interesował!"