Polski bokser nie ukrywa, że czeka na szansę walki o mistrzowski pas w wadze ciężkiej. Adam Kownacki ma wysokie aspiracje, ale musi cierpliwie wyczekiwać tego, aż promotorzy największych gwiazd zgłoszą się do niego z ofertą.
Nie jest jednak wykluczone, że w sierpniu Polak zmierzy się z Andym Ruizem jr.
Okazuje się, że nie tylko Kownacki jest kandydatem do walki z byłym mistrzem świata. Do pojedynku pretenduje także Chris Arreola, którego Polak pokonał w sierpniu 2019 roku.
- Walka Ruiza z Chrisem byłaby bardzo podobna to tej, jaką Chris stoczył w sierpniu z Kownackim. Obaj stanęliby na środku ringu, nos w nos, i zaczęli wymieniać ciosy. Ani jeden, ani drugi, by nie ustąpił, a rekordy wyprowadzonych i trafionych ciosów znów mogłyby zostać poprawione. Tak to widzę. Uważam, że obaj daliby kibicom znakomite widowisko - mówi Joe Goossen, którego wypowiedzi cytuje bokser.org.
Polak w sobotę stoczy kolejną walkę. Jego rywalem będzie Robert Helenius. Gala odbędzie się w Nowym Jorku. Jeśli Kownacki wygra, to ma szansę na potyczkę z Ruizem.
Czytaj także:
Boks. Artur Szpilka. Nowy początek chuligana
Boks. Adam Kownacki - Robert Helenius. Wyniki ważenia. Polak dużo cięższy od Fina
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #43: hitowe starcie z udziałem Mariana Ziółkowskiego? "Ogłoszenie zostawię organizatorom"