29-latek po niespodziewanym pokonaniu Anthony'ego Joshuy w mediach społecznościowych chwalił się filmikami swojego nowego Rolls Royce'a i okazałej rezydencji. Do tego wziął udział w wielu talk-showach i spotkaniach sponsorskich. Część mediów uznała, że po zdobyciu pasów zawodnik nieco odpuścił z treningami.
- Wielu ludzi mówi, że nie trenuję albo nie biorę tego na poważnie. Ale ja wciąż jestem głodny. Nie chcę 15 minut sławy. Chcę jej do końca, żeby trwała, żebym był mistrzem na lata - zapowiedział Andy Ruiz jr na pierwszym spotkaniu z Joshuą przed drugą walką, która 7 grudnia odbędzie się w Arabii Saudyjskiej.
- Zamierzam stworzyć historię i wygrać w tym samym stylu. Udowodnię, że wszyscy się mylą - dodał 29-latek.
Andy Ruiz Jr pokonał w 7. rundzie w Nowym Jorku Joshuę, sprawiając jedną z największych sensacji w historii wagi ciężkiej. Po walce amerykańsko-meksykański pięściarz odebrał Brytyjczykowi mistrzowskie pasy federacji WBA, WBO i IBF.
Czytaj też: Boks. Eddie Hearn: Joshua może urwać Ruizowi głowę
Czytaj też: Boks. Za pieniądze można mieć wszystko. Kontrowersje wokół walki Ruiz - Joshua w Arabii Saudyjskiej
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #35 (highlights): brutalny i efektowny nokaut łokciem