Boks. "Straszny nokaut", "przykry widok". Twitter po walce Chisora - Szpilka

Mayweather chce walki z Nurmagomiedowem. "Błaga o nią, bo kończą mu się pieniądze"

W drugiej rundzie Dereck Chisora trafił prawym sierpowym wprost w szczękę Artura Szpilki. Polaka zamroczyło, a Brytyjczyk kontynuował frontalny atak, który zakończył sędzia. "Szpila" padł na ring, długo się nie podnosił, a lekarze podali mu maseczkę z tlenem.

Eksperci zwracają uwagę, że arbiter powinien nieco wcześniej wkroczyć do akcji i przerwać uderzenia Chisory. "O jeden cios za dużo" - pisze komentujący walkę na TVP Sport Piotr Jagiełło.

Czytaj: Boks. Chisora - Szpilka: brutalny nokaut "Del Boya"! Artur Szpilka przegrał przez KO w 2. rundzie

Internauci byli też wyraźnie zmartwieni stanem zdrowia Szpilki, który opuścił ring jeszcze przed oficjalnym werdyktem.

Pod wrażeniem ciosu Chisory był za to znany promotor Eddie Hearn.

Co dalej ze Szpilką? "Czas na przemyślenia i decyzje" - pisze promotor i komentator Mateusz Borek.

Szybkiego powrotu do zdrowia życzy Szpilce piłkarski reprezentant Polski Kamil Grosicki, któremu zdarza się trenować z polskim pięściarzem.

To kolejna porażka dla trenera Szpilki, Romana Anuczina, który prowadził również Izu Ugonoha w walce z Łukaszem Różańskim na początku lipca - przypomina Hubert Błaszczyk.

Czytaj też: Boks. Nieszczęście Mateusza Masternaka. Skradziono jego samochód

ZOBACZ WIDEO Tyson krytycznie o sędzim walki Briedis - Głowacki. "Nie wybrałbym arbitra w takim wieku"