Starcie Sulęckiego z Andrade ma odbyć się 28 czerwca w Stanach Zjednoczonych, ale dokładna lokalizacja pojedynku nie została jeszcze podana. Dla polskiego pięściarza będzie to najważniejsza walka w dotychczasowej karierze.
W rozmowie z TVP Sport 30-latek przyznał, że z Dzierżoniowa uda się za ocean, aby tam dokończyć swoje przygotowania. - Przed ostatnią walką sparingów było za mało, ale odczuliśmy to dopiero w walce. Teraz sparingi rozpoczniemy już w Polsce, a potem czeka mnie kilka tygodni sparingów w USA - powiedział Maciej Sulęcki.
Zobacz także: Bukmacherzy nie dają szans Ruizowi Jr
Dla "Stricza" starcie o tytuł WBO w wadze średniej będzie drugim tegorocznym występem. 15 marca Sulęcki pokonał po jednogłośnej decyzji sędziów Gabriela Rosado. Polak jest wysoko sklasyfikowany w rankingach WBO i WBC (3. miejsce).
ZOBACZ WIDEO Prezes FEN: Trzeba było sięgnąć głębiej do kieszeni
- Wierzę, że mogę wygrać. Wchodzę w najlepszy okres kariery i muszę to wykorzystać - dodał warszawianin, którego interesy reprezentuje Andrzej Wasilewski.
Zobacz także: Napięty grafik Tysona Fury'ego