43-letni Sergio Martinez od 4 lat znajduje się na sportowej emeryturze po tym jak poniósł sromotną porażkę z rąk Miguela Cotto. Julio Cesar Chavez jr nie meldował się w ringu od maja 2017 roku, kiedy to przegrał jednogłośnie na punkty z Saulem Alvarezem.
Pierwszy pojedynek obu pięściarzy odbył się we wrześniu 2012 roku. Od początku walki wyraźną przewagę posiadał bardziej doświadczony Argentyńczyk. Kontrolował on przebieg potyczki lecz w ostatniej 12. rundzie znalazł się on na skraju nokautu. Młodszy Meksykanin zdołał posłać na deski Martineza, który bardzo szczęśliwie dotrwał do ostatniego gongu.
Znajdujący się na konwencji WBC w Kijowie Sergio Martinez przyznał, że najbardziej prawdopodobnym terminem rewanżu jest 17 listopada.
- Bardzo możliwe, że do tego starcia dojdzie i myślę, że może się to stać nawet w tym roku. Mam nadzieję, że uda się wszystko dogadać i wyjdziemy do ringu 17 listopada. Będziemy się bardzo dobrze bawić i postaram się pokazać tak dobry boks jak w pierwszym naszym pojedynku - stwierdził Argentyńczyk.
Zainteresowanie tą walką wykazał promotor Eddie Hearn reprezentujący Matchroom Boxing. Rewanżowa potyczka miałaby być transmitowana na platformie DAZN.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #23: Materla zaskoczony szybką decyzją Janikowskiego