"Nikt tej walki nie robi dla Górala"! Borek nie wierzy w obiektywizm sędziów pojedynku Adamek vs Miller

Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Promotor Tomasza Adamka, Mateusz Borek, przewiduje że "Góral", aby wygrać walkę z Jarrellem Millerem, będzie musiał zdeklasować przeciwnika w każdej z rund.

Tomasz Adamek (53-5, 31 KO) w sobotę (6 października) zmierzy się na ringu w Chicago z groźnym Jarrellem Millerem (21-0-1, 18 KO). Przed 41-letnim pięściarzem z Gilowic będzie to największe sportowe wyzwanie od wielu lat.

Zdaniem promotora Polaka, Mateusza Borka, jego bokser musi zdeklasować młodszego od siebie o 12 lat rywala, jeśli marzy mu się zwycięstwo. W wywiadzie z serwisem "Po Gongu" Borek powiedział, że nie wierzy w obiektywizm sędziów podczas walki w Wintrust Arena w Chicago.

- Nie. Po prostu patrzę na to realnie. (...) Żeby wygrać z Millerem, Tomek musi zdeklasować rywala w każdej rundzie. Jeśli runda będzie równa, to nie mam żadnych złudzeń, że pójdzie na korzyść Millera. Warto pamiętać, że nikt tej walki nie robi dla "Górala" - ocenił promotor boksu.

Borek zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że promotor Millera, Eddie Hearn organizuje walkę pod Amerykanina i ma już dla niego zaplanowanych kolejnych rywali. Pomimo tego, agent Adamka ma już gotowy scenariusz na wypadek wygranej Polaka. - Jeśli Tomek wygra z Millerem, to jesteśmy już z panem Hearnem po słowie w sprawie bardzo dużej walki z jednym z jego zawodników - zdradził.

Adamek do walki w Chicago przygotowywał się za oceanem. Jego sparingpartnerami byli m.in. Bryant Jennings i Bermane Stiverne. Jak wyjawił Borek, biznesowo wszystko było poskładane niemal idealnie. - To chyba najdroższy obóz w historii polskiego boksu. Chciałem aż przesadnie zadbać o naszą szansę, bo jestem od tego, żeby minimalizować ryzyko - podsumował promotor "Górala z Gilowic".

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie

Źródło artykułu: