Walka Fury'ego i Wildera jeszcze nie potwierdzona, a emocji już nie brakuje (wideo)

Getty Images / Oliver Hardt / Na zdjęciu: Tyson Fury
Getty Images / Oliver Hardt / Na zdjęciu: Tyson Fury

Przed Tysonem Fury drugi pojedynek w tym roku, podczas którego na gali w Belfaście zmierzy się z Francesco Pianetą. Więcej niż o tej walce mówi się jednak o potencjalnym pojedynku Brytyjczyka z Wilderem. Amerykanin już prowokuje swojego rywala.

[tag=36435]

Deontay Wilder[/tag] przyleciał do Irlandii Północnej, by na żywo obejrzeć pojedynek Tysona Fury'ego z Francesco Pianetą. Bohaterowie sobotniej gali tradycyjnie spotkali się przed walką na ceremonii ważenia.

Tuż po tym jak na wagę wszedł Fury, zza kulis sceny wyszedł Wilder. Najpierw Amerykanin przywitał się z osobami z obozu Brytyjczyka, a potem zaczął krzyczeć w kierunek Fury'ego. Sam bokser nie odpowiadał na zaczepki. Uczyniła to natomiast osoba z jego obozu.

Po krótkiej wymianie "uprzejmości", niewiele zabrakło, by doszło do rękoczynów. Dopiero interwencja innych osób na gali spowodowała, że Wilder i osoba z obozu Fury'ego nie pobiły się. Całą sytuację z ceremonii ważenia można zobaczyć na poniższym wideo:

Najprawdopodobniej do walki między Wilderem (40-0, 39 KO) a Fury'm (26-0, 19 KO) dojdzie w listopadzie bieżącego roku.

Komentarze (2)
avatar
ranny kapeć
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Uczyniła to natomiast osoba z jego obozu. "
Gdyby człowiek piszący ten tekst miał choć minimalne pojęcie o świecie boksu zawodowego,to wiedziałby że "osoba z jego obozu" to ojciec Tysona, John
Czytaj całość