Ujął się honorem. Rezygnuje z usług polskiej firmy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Tomasz Adamek / Tomasz Adamek
Instagram / Tomasz Adamek / Tomasz Adamek
zdjęcie autora artykułu

Kasjusz "Don Kasjo" Życiński nazwał Tomasza Adamka "alkoholikiem". Do tych słów w rozmowie z "Super Expressem" odniósł się sam Adamek i wytłumaczył, jak z jego perspektywy wyglądało wyprowadzenie z samolotu.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2024 r. Tomasz Adamek po dłuższej przerwie powrócił do sportu, stoczył dwie walki bokserskie w oktagonie. W lutym wygrał z Mamedem Chalidowem (na gali KSW Epic), zaś w maju nie dał szans Patrykowi "Bandurze" Bandurskiemu (na FAME 21).

Po tej drugiej walce głośno było o skandalu, do jakiego doszło w samolocie LOT-u na Okęciu. Bokser został wyprowadzony z pokładu, a następnie przebadany alkomatem. W wydychanym powietrzu miał 1,22 promila alkoholu.

Wiadomo już, że kolejnym rywalem Adamka będzie Kasjusz "Don Kasjo" Życiński, który już zdążył nazwać boksera "alkoholikiem". To nawiązanie do afery na Okęciu. Do tych słów odniósł się sam Adamek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca

- To nieprawda, nie jestem alkoholikiem. Był ten incydent w samolocie, ale to jedna wielka głupota. Dmuchałem, miałem jeden promil, ale byłem po walce i nic nie spałem. Wypiłem parę piw i dwa drinki, to znaczy wino, a na lotnisku jeszcze jedno piwko na rozchodniaczka i tyle - powiedział Adamek.

- Pewna pani się przestraszyła, bo miałem podbite oko i bała się lecieć koło mnie, ale obsługa LOT-u zamiast mnie przesadzić, to mnie wyrzuciła. Na drugi dzień musiałem sobie jeszcze kupić bilet, za który zapłaciłem 6,5 tys. zł. Bardzo źle mnie potraktowali, a ja całe życie latałem LOT-em, bo jestem Polakiem i wspieram polskie biznesy. Ale zakończyłem już latanie LOT-em i teraz przylecę Lufthansą - dodał.

Gala Fame MMA 22, na której dojdzie do starcia Adamka z "Don Kasjo" odbędzie się 31 sierpnia na PGE Narodowym w Warszawie. Adamek i Życiński stoczą pojedynek bokserski na dystansie 4 rund, po 3 minuty każda.

Tomasz Adamek to jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii. Zdobył pas mistrza świata w wadze półciężkiej oraz junior ciężkiej. Próbował także sięgnąć po tytuł w wadze ciężkiej, ale w 2011 r. przegrał przed czasem z Witalijem Kliczką we Wrocławiu.

Z kolei "Don Kasjo" ma za sobą karierę w boksie amatorskim, w 2014 r. zdobył brązowy medal mistrzostw Polski (kat. 81 kg). Wielką popularność dały mu freak fighty, walczył na galach Fame MMA oraz Prime Show MMA (w różnych formułach, głównie w boksie, ale także kick-boxingu i MMA). Ostatni pojedynek stoczył w kwietniu 2024 r., pokonując na gali Prime 8 Arkadiusza Tańculę.

Czytaj także: Nie żyje Maksym Symaniuk. Tragiczna śmierć 10-latka Ujawnił, co usłyszał w Polsce o swojej żonie. Tak zareagował

Źródło artykułu: WP SportoweFakty