Starcie Cieślaka z McCarthym trzymało w napięciu od pierwszych sekund. Irlandczyk dużo ciosów bił na korpus, ale to pięściarz z Radomia wywierał presję i nadawał tempo walce.
Michał Cieślak atakował z dużym impetem. Dynamiczne starcie z biegiem minut przerodziło się w ostrą bijatykę, gdzie obaj wykazali się dużą odpornością na uderzenia.
W siódmej rundzie Polak zasypał rywala gradem ciosów pod narożnikiem, a ten uklęknął. Zamroczony McCarthy zdołał co prawda wstać, ale po kolejnej szarży Cieślaka narożnik Irlandczyka rzucił ręcznik na ring, poddając pojedynek.
Zobacz:
Michał Cieślak (25-2, 19 KO) obronił pas mistrza Europy!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 4, 2023
W walce wieczoru na gali KnockOut Boxing Night 31, 34-latek pokonał przed czasem Tommy’ego McCarthy’ego (20-5, 10 KO) . pic.twitter.com/MRiYLaKzrx
Cieślak po raz pierwszy obronił pas mistrza Europy w wadze cruiser, który wywalczył w kwietniu tego roku, pokonując przed czasem Dylana Bregeona w Rzeszowie. 34-latek odniósł 25. zawodowe zwycięstwo i pewnie zmierza do kolejnej szansy walki o pas mistrza świata.
Pięściarz grupy Knockout Promotions w przeszłości dwukrotnie rywalizował o mistrzowskie tytuły. Najpierw, w styczniu 2020 roku, po równej walce przegrał w Kinszasie z Ilungą Makabu o pas WBC. Dwa lata później, w Londynie, w starciu o pas WBO lepszy od niego był Lawrence Okolie.
Zobacz także:
"Próbowałam odebrać sobie życie". Poruszające wyznanie Karoliny Kowalkiewicz
Hitowe starcie nie dojdzie do skutku. Koszmarna kontuzja
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wkrótce skończy 47 lat. Jedno u "Pudziana" się nie zmienia