Przerwała walkę, a teraz przeprasza. Nagły zwrot akcji

Getty Images /  Richard Pelham / Na zdjęciu: Angela Carini
Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Angela Carini

- To nie było coś, co zamierzałam zrobić - powiedziała w rozmowie z "Gazzetta dello Sport" Angela Carini. Włoska pięściarka po szybkim zakończeniu udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu postanowiła przeprosić kontrowersyjną rywalkę z Algierii.

Turniej bokserski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu obfituje w wiele emocji, ale również kontrowersji. Tyczą się one między innymi Algierki Imane Khelif. Podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata została ona zdyskwalifikowana za zbyt wysoki poziom testosteronu. Pięściarka, która "wygląda jak mężczyzna" znalazła się z kolei w rywalizacji olimpijskiej.

W czwartek Algierka awansowała do ćwierćfinału w kategorii do 66 kilogramów. Khelif odniosła zwycięstwo nad Angelą Carini, ale przyszło ono w niespodziewanych okolicznościach. Zaledwie po 46 sekundach Włoszka zrezygnowała bowiem z kontynuowania rywalizacji i się poddała. Po ogłoszeniu werdyktu nie podała ręki rywalce.

W trakcie walki 25-latka otrzymała dwa ciosy w twarz. W późniejszej rozmowie stwierdziła, że z powodu bólu nosa nie była w stanie kontynuować rywalizacji. Nawiązała również do kontrowersji związanych z "męskością" rywalki. "Nigdy nie dostałam tak silnego ciosu. Po czymś takim nie da się kontynuować walki. Trenuję ze swoim bratem i często walczyłam przeciwko mężczyznom, ale czułam dzisiaj zbyt dużo bólu" - podsumowała.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Bekhendowa niemoc Świątek. "To nie było jej koronne uderzenie"

W najnowszej rozmowie z "Gazzetta dello Sport" Carini ponownie odniosła się do tej sytuacji. Tym razem jej wypowiedź miała inny wydźwięk. - Wszystkie te kontrowersje sprawiają, że jestem smutna. Przykro mi też z powodu mojej przeciwniczki. Jeśli MKOl powiedział, że może walczyć, szanuję tę decyzję - skwitowała.

Odniosła się też do faktu, że po walce nie podała rywalce ręki. - To nie było coś, co zamierzałam zrobić. Właściwie to chcę ją przeprosić. Byłam zła, bo moje igrzyska poszły z dymem - dodała. Zapewniła również, że przy następnym spotkaniu z Khelif ją przytuli.

Zobacz także:
Dramat 18-latka z Mozambiku. Borzor najszybszy w preeliminacjach
Odpowiedziała Trumpowi. O tych słowach medalistki jest głośno

Komentarze (17)
avatar
MarekWojciech
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czas to wszystko naprawić. O ile pamietam na olimpiadach w Grecji sportowcy startowali nago. Był to tez czas pokoju. Czy wszystkie kraje uczestniczące w IO zawiesiły działania wojenne. Dlaczego Czytaj całość
avatar
stopke wolf
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
jakas plaska ta gorna czesc ciala u tej algierki 
avatar
Opiniujący
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
11
1
Odpowiedz
wymusili na Włoszce przeprosiny. Jeżeli czuła taki ból nosa , to nie było to wyimaginowane. Tylko działacze teraz mają problem. I dlatego naciskają na zawodnika by problem się rozwiązał. Powi Czytaj całość
avatar
cytat
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
33
0
Odpowiedz
To już nie IO, to żenada, kabaret. 
avatar
Ireneusz Chorobik
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
13
5
Odpowiedz
Włosi zawsze płakali jak dostawali baty , nieważne jaka dyscyplina sportowa płacz im towarzyszy od poczatku