MŚ Seefeld 2019: kapitalna końcówka sztafety. Szwecja pokonała Norwegię, Polki 13.

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Tobias Nyk√É‚ÄûNen / Na zdjęciu: Stina Nilsson
Newspix / Tobias Nyk√É‚ÄûNen / Na zdjęciu: Stina Nilsson
zdjęcie autora artykułu

Ogromnych emocji dostarczyła sztafeta kobiet 4x5 km. Po efektownej walce zwycięstwo odniosły reprezentantki Szwecji, dla których kapitalną pracę wykonała Charlotte Kalla. Podium uzupełniły Norweżki i Rosjanki. Polki zajęły 13. miejsce.

Faworytkami biegu sztafetowego tradycyjnie były Norweżki, a zagrozić im mogły m.in. reprezentantki Szwecji, które podczas tegorocznych mistrzostw prezentowały się z bardzo dobrej strony.

Na starcie biegu znalazły się również Polki. Biało-Czerwone pobiegły w składzie: Monika Skinder, Justyna Kowalczyk, Izabela Marcisz oraz Urszula Łętocha.

Na drugiej zmianie na czoło stawki wysforowały się Szwedki i Norweżki. Pomiędzy tymi zespołami rozstrzygnęła się później walka o zwycięstwo w środowej rywalizacji.

Czytaj także: MŚ w skokach 2019. Piotr Żyła znów był sobą. Udzielił absurdalnego wywiadu

ZOBACZ WIDEO MŚ w Seefeld 2019. Toni Innauer dla WP SportoweFakty: Brak medalu dla Polski? Powód był prosty

Świetną pracę dla Szwecji na trzeciej zmianie wykonała Charlotte Kalla. 31-latka bez trudu pokonała Astrid Jacobsen i wyprowadziła swoją reprezentację na prowadzenie. W strefie zmian różnica pomiędzy Szwedkami i Norweżkami wynosiła niespełna 20 sekund.

Na zakończenie doszło do pojedynku Stiny Nilsson i Therese Johaug. Reprezentantka Norwegii zdołała dogonić swoją rywalkę, po czym próbowała wyjść na prowadzenie. Nilsson odpierała każdy atak Johaug i na ostatnich metrach uciekła Norweżce.

Czytaj także: MŚ Seefeld 2019: Szczepan Kupczak 4. po serii skoków, Jarl Magnus Riiber liderem

Tym samym po złoty medal w rywalizacji sięgnęły Szwedki, przed Norweżkami. Podium uzupełniły Rosjanki, które długo walczyły o trzecią pozycję z reprezentacją Niemiec.

Polki zakończyły sztafetę ostatecznie na 13. pozycji ze stratą nieco ponad pięciu minut do triumfatorek. Swoje na trasie zrobiła Justyna Kowalczyk, a bardzo dobry bieg zaliczyła także Izabela Marcisz. Po trzeciej zmianie Biało-Czerwone zajmowały 11. pozycję, ale Urszula Łętocha dała się wyprzedzić Czeszce i Kanadyjce.

Wyniki sztafety 4x5 km kobiet:

MiejsceDrużynaWyniki
1.Szwecja55:21.0 min.
2.Norwegia+3.1 s
3.Rosja+2:03.8 min.
4.Niemcy+2:46.3 min.
5.USA+3:06.0 min.
6.Finlandia+3:47.7 min.
13.Polska (Skinder, Kowalczyk, Marcisz, Łętocha)+5:04.7 min.
Źródło artykułu: