Justyna Kowalczyk na trzecim miejscu w biegu cyklu Visma Ski Classics w Livigno

Getty Images / Chung Sung-Jun / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Getty Images / Chung Sung-Jun / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk zajęła w Livigno trzecie miejsce w liczącym 28 kilometrów biegu inaugurującym sezon 2018/2019 cyklu Visma Ski Classics.

Pierwszą lotną premię - umiejscowioną na piątym kilometrze - wygrała Britta Johansson Norgren. Druga była Astrid Slind (0.2 straty do Szwedki), a trzecia - Justyna Kowalczyk (+0.4). Linię kolejnego lotnego finiszu zawodniczka zespołu Trentino Robinson Trainer minęła jako piąta. Przed nią znalazły się: Johansson Norgren, Lina Korsgren, Slind oraz Katerina Smutna. Z kolei na górskich premiach (piętnasty i 21. kilometr) Polka ponownie znajdowała się na trzeciej pozycji.

Pięciokrotna triumfatorka maratonów z cyklu Visma Ski Classics jako trzecia minęła też metę 28-kilometrowego biegu w Livigno. Kowalczyk po raz czternasty uczestniczyła w zawodach zaliczanych do Visma Ski Classics. W dwóch poprzednich sezonach w grudniu startowała w Pucharze Świata, a do rywalizacji w maratonach dołączała w marcu.

Johansson Norgren triumfowała na wszystkich premiach i wygrała też cały bieg. To dla niej piętnaste zwycięstwo w cyklu Visma Ski Classics. Tym samym wyrównała kobiecy rekord należący do Serainy Boner. 2.1 sekundy do zwyciężczyni straciła Astrid Slind. Kowalczyk zakończyła zmagania 12.3 sekundy po triumfatorce. Bieg pań rozpoczął się o godzinie 9:30. O jedenastej wystartowali mężczyźni. Cztery czołowe pozycje zajęli Norwegowie z drużyny BN Bank: Oeystein Pettersen (1:07:03), Morten Eide Pedersen (+0.4), Simen Oestensen (+0.8) i Petter Eliassen (+1.9).

Następne zawody odbędą się 12 stycznia w Seefeld.

MiejsceZawodniczkaKrajCzas
1. Britta Johansson Norgren Szwecja 1:18:27.8
2. Astrid Slind Norwegia +2.1
3. Justyna Kowalczyk Polska +12.3
4. Katerina Smutna Czechy +1:19.5
5. Laila Kveli Norwegia +1:20.8
6. Lina Korsgren Szwecja +1:21.9
7. Kari Vikhagen Gjeitnes Norwegia +2:13.1
8. Maria Graefnings Szwecja +2:14.0

ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"

Źródło artykułu: