Kolejny triumf Therese Johaug. Justyna Kowalczyk czternasta w skiathlonie w Lahti

PAP/EPA / Karl-Josef Hildenbrand
PAP/EPA / Karl-Josef Hildenbrand

Therese Johaug odniosła piętnaste zwycięstwo w sezonie - tym razem Norweżka nie dała rywalkom szans w biegu łączonym w Lahti. Justyna Kowalczyk po stylu klasycznym była czwarta, ale w technice dowolnej spadła na czternastą pozycję.

Występ Polki nie był zły, choć zgodnie z przypuszczeniami jej możliwości były wprost zależne od stylu, którym pokonywała kolejne kilometry. Wkrótce po starcie od czołowej grupy oderwały się Therese Johaug i Heidi Weng, ale pozostałe zawodniczki nie były w stanie zgubić Kowalczyk. Co więcej, w stylu klasycznym nasza biegaczka dyktowała tempo i na kolejnych punktach pomiaru czasu plasowała się na trzecim miejscu prowadząc grupę pościgową.

W strefie zmian Kowalczyk zameldowała się jako czwarta, ułamki sekund za Ingvild Flugstad Oestberg. Niestety, w drugiej części konkurencji, już w stylu dowolnym, tak dobrze nie było. Polka starała się możliwie długo trzymać z grupą, której wcześniej przewodziła, ale ostatecznie od niej odpadła. W końcówce straciła jeszcze dwa miejsca i finiszowała jako czternasta.

Mimo to jak na obecny sezon występ nie był zły, a już na pewno lepszy niż wiele innych z poprzednich tygodni.

Zwycięstwo odniosła Therese Johaug, najlepsza już po raz piętnasty w sezonie. Norweżka po raz kolejny nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem wszystkich rywalek. W ciągu całej kariery wygrała już po raz czterdziesty.

W czołowej siódemce niedzielnego biegu znalazło się aż sześć Norweżek. Obok Johaug na podium stanęły Heidi Weng i Ingvild Flugstad Oestberg. O ile drugie miejsce Weng nie było w ogóle zagrożone, o tyle Oestberg dopiero na ostatnich kilkuset metrach oderwała się od Maiken Caspersen Falli i Riiti-Liisi Roponen, zapewniając sobie tym samym podium.

Oprócz Justyny Kowalczyk na starcie stanęły jeszcze dwie inne reprezentantki Polski. Martyna Galewicz zajęła czterdzieste ósme miejsce, a Marcela Marcisz zeszła z trasy i nie ukończyła skiathlonu.

Wyniki:

MiejsceZawodniczkaKrajCzas
1 Therese Johaug Norwegia 38:59,9
2 Heidi Weng Norwegia +1:05,5
3 Ingvild Flugstad Oestberg Norwegia +1:31,9
4 Maiken Caspersen Falla Norwegia +1:36,6
5 Riita-Liisa Roponen Finlandia +1:39,0
6 Astrid Uhrenholdt Jacobsen Norwegia +1:49,7
7 Kari Oeyre Slind Norwegia +1:50,1
8 Nathalie Von Siebenthal Szwajcaria +1:52,2
9 Anne Kylloenen Finlandia +1:56,5
10 Krista Parmakoski Finlandia +2:00,7
14 Justyna Kowalczyk Polska +2:25,4
48 Martyna Galewicz Polska +5:25,3
DNF Marcela Marcisz Polska DNF

Zobacz wideo: Kuttin o Stochu: potrzebujemy takich momentów, żeby...

Źródło: TVP S.A.
żek

Komentarze (8)
avatar
jerrypl
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finki coraz gorzej biegają. Niskanen w ogóle odpuściła Lahti po perturbacjach chorobowych, Parmakoski coś się pomyliło i słabo pobiegła klasykiem, a dobrze łyżwą. Mononen już nie zajmuje miejsc Czytaj całość
avatar
RadwańskaKerber
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Juti! Klasyk spoko ale nie super! Ale jest o niebo lepiej :D miło bylo na początku czekam jeszcze na podium w tym roku w stylu klasycznym w Tour de Canada 
avatar
yes
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest jednak różnica między dwoma stylami. skojarzyło mi się z różnymi częściami dwuboju zimowego.
Wracając do biegów - gdyby Kowalczyk przestała biegać, to Polek nie byłoby widać. 
JS2015
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no tak ..powrot na szczyty dla Kowalczyk nie będzie łatwy....ale są postępy:)
czołówka nie położy się i nie przepuści grzecznie mistrzyni.... z przed lat:)
raczej obowiązuje hasło ...bij mistr
Czytaj całość
ChłodnymOkiem
21.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę, że w sezonach 16/17 i 17/18 Justyna będzie trenowała i biegała tylko stylem klasycznym, jestem sobie w stanie wyobrazić Justynę na podium w biegach techniką klasyczną.
MŚ Laht
Czytaj całość