Czołowa polska narciarka wraca na trasy! Sylwia Jaśkowiec pobiegnie w Jakuszycach

Newspix / TOMASZ MARKOWSKI
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI

W bieżącym edycji Pucharu Świata nie oglądamy Sylwii Jaśkowiec, brązowej medalistki MŚ w Falun. Czołowa polska narciarka długo nie mogła startować z powodu kontuzji, ale jej przerwa dobiegła końca i Jaśkowiec właśnie powraca na trasy.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze w październiku biegaczka zmuszona była poddać się operacji ścięgna mięśnia strzałkowego. Wcześniej na treningach czuła ból, ale nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji nie przerywała zajęć. Efekt był taki, że po przebytym jesienią zabiegu Jaśkowiec przez długi okres czasu była wyłączona z uprawiania sportu. Już jesienią zapowiadała jednak, że jeśli tylko będzie to możliwie, to chciałaby powrócić jeszcze tej zimy.

Sezon powoli wkracza w decydującą fazę, ale czołowa polska biegaczka zdąży zrealizować swoje zamierzenie. Jej pierwszy występ po kontuzji będzie miał miejsce już w najbliższą niedzielę. Tego dnia Jaśkowiec pobiegnie w Pucharze Grupy AZOTY w ramach Narodowego Programu Rozwoju Biegów Narciarskich "Bieg na Igrzyska" na trasach w Jakuszycach koło Szklarskiej Poręby. Impreza przeznaczona jest głównie dla młodzieży i rozgrywana w wielu kategoriach wiekowych, ale tym razem w kategorii seniorek wystąpi także medalistka mistrzostw świata z Falun. Jej niedzielny start będzie miał miejsce w zawodach rozgrywanych techniką klasyczną.

Sylwia Jaśkowiec jest jedną z najbardziej utalentowanych, ale niestety także najbardziej pechowych polskich biegaczek. Już w kategorii do lat 23 osiągała duże sukcesy na mistrzostwach świata i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest dołączenie do grona najlepszych także wśród seniorek. W 2010 roku podczas treningu na nartorolkach drogę zajechał jej jednak autobus, a ona sama chcąc go ominąć zjechała z drogi i uderzyła w słup, co skończyło się kontuzją barku i rokiem przerwy.

Jaśkowiec wróciła do biegania i dołączyła nawet do teamu Justyny Kowalczyk. Wspólnie z bardziej utytułowaną koleżanką z kadry na mistrzostwach świata w Falun zdobyła brązowy medal w sztafecie sprinterskiej, co jest jej życiowym osiągnięciem w karierze seniorskiej. Wcześniej, w grudniu 2013 roku, była trzecia w Pucharze Świata podczas prologu Tour de Ski.

Wówczas wydawało się, że wszystko co złe jest już za Jaśkowiec. Niestety, zeszłoroczna operacja ponownie zastopowała jej karierę. Teraz niespełna 30-letnia narciarka znowu wraca do biegania, na razie w zawodach krajowych.

Zobacz wideo: Dawid Kubacki: Za dużo energii, za mało techniki

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: