Polacy rozbudzili nadzieje, w finale był dramat. Faworyci górą na MŚ

Getty Images / Christian Bruna/VOIGT / Na zdjęciu: Maciej Staręga
Getty Images / Christian Bruna/VOIGT / Na zdjęciu: Maciej Staręga

Sprinty drużynowe na mistrzostwach świata w Trondheim zakończyły się triumfami Szwedek i Norwegów. Czwarte złoto wywalczył tym samym Johannes Hoesflot Klaebo. Polacy w eliminacjach rozbudzili nadzieje, jednak w finale spisali się dramatycznie.

Finały sztafet sprinterskich na mistrzostwach świata w Trondheim poprzedziły eliminacje. W nich wśród pań najlepsze dość nieoczekiwanie okazały się Włoszki, a u panów planowe zwycięstwo odnieśli Norwegowie. Polki w składzie Izabela Marcisz/Monika Skinder zajęły 11. lokatę. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się z kolei panowie. Maciej Staręga i Kamil Bury wykręcili bowiem szósty rezultat.

W finale pań tempo od początku nadawały Szwedki, czyli główne faworytki do złota. To sprawiło, że szybko wyklarowała się czołówka, złożona z pięciu drużyn. Kwestia złota wydawała się być jednak rozstrzygnięta. Finalnie najlepsze, zgodnie z oczekiwaniami, okazały się Jonna Sundling (dla której to drugie złoto na tych MŚ) oraz Maja Dahlqvist.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Srebro powędrowało do Amerykanek, czyli Jessici Diggins i Julii Kern. Choć na początku ostatniej zmiany wydawało się, że po brąz sięgną Finki, świetną postawę zaprezentowała Nadine Faehndrich. Szwajcarka wyprzedziła Jasmi Joensuu i dała swoje drużynie miejsce na podium. Ogromny zawód sprawiły Norweżki, które były dopiero siódme z prawie minutową stratą do najlepszych. Polki zajęły z kolei 11. pozycję.

Finał sztafety sprinterskiej kobiet na MŚ w Trondheim:

MiejsceKraj i zawodniczkiCzas
1. Szwecja (Jonna Sundling, Maja Dahlqvist) 20:51.63
2. USA (Jessica Diggins, Julia Kern) +2.90
3. Szwajcaria (Anja Weber, Nadine Faehndrich) +9.13
4. Finlandia (Kerttu Nisnanen, Jasmi Joensuu) +14.36
5. Włochy (Caterina Ganz, Federica Cassol) +51.52)
11. Polska (Izabela Marcisz, Monika Skinder) +1:38.15

U panów również nie było niespodzianki. Od początku do końca, ku ogromnej radości zgromadzonych widzów, na trasie górowali Norwegowie. Gospodarze w pewnym stylu wywalczyli złote medale. Dla Johannesa Hoesflota Klaebo, który ostatnią rundę przebiegł w spokojnym tempie, to już czwarte mistrzostwo w Trondheim. Złoty duet z dominatorem stworzył Erik Valnes.

Losy kolejnych miejsc na podium rozstrzygnęły się po emocjonującej walce. Finalnie po srebro sięgnęli Finowie, a konkretnie Ristomati Hakola i Lauri Vuorinen. Brąz w efektownym stylu wywalczyli Szwedzi (Oskar Svensson i Edvin Anger), którzy stracili do drugiego miejsca zaledwie 0.01 s.

Polacy po świetnych eliminacjach w finale zaprezentowali się dramatycznie. Zajęli bowiem ostatnie, 15. miejsce z ponad półtoraminutową stratą do Norwegii. Słabą postawę podkreśla fakt, że Biało-Czerwoni przegrali nawet z... Chinami i Hiszpanią.

Finał sztafety sprinterskiej mężczyzn na MŚ w Trondheim:

MiejsceKraj i zawodnicyCzas
1. Norwegia (Johannes Hoesflot Klaebo, Erik Valnes) 18:27.21
2. Finlandia (Ristomatti Hakola, Lauri Vuorinen) +4.10
3. Szwecja (Oskar Svensson, Edvin Anger) +4.11
4. Włochy (Davide Graz, Federico Pellegeino) +4.40
5. Francja (Jules Chappaz, Richard Jouve) +10.17
15. Polska (Maciej Staręga, Kamil Bury) +1:35.03
Komentarze (1)
avatar
yes
11 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapytajcie Małysza czy wie co wchodzi w skład PZN... 
Zgłoś nielegalne treści