Marit Bjoergen mistrzynią świata w sprincie, Justyna Kowalczyk czwarta

W kontekście całego sezonu 2014/2015 ten wynik jest znakomity, najlepszy jeśli chodzi o wszystkie indywidualne występy Polki bieżącej zimy. Justyna Kowalczyk przez niemalże całe zawody spisywała się znakomicie - rozpoczęła od zwycięstwa w kwalifikacjach, następnie przeszła jak burza przez ćwierćfinał, równie dobrze przez półfinał i bez problemu wywalczyła awans do decydującej rozgrywki.
[ad=rectangle]
W finale po starcie Polka została niestety na ostatniej szóstej pozycji. Kolejne podbiegi raz za razem przynosiły zaciekłe ataki Kowalczyk, która zyskała dwie pozycje i robiła co mogła żeby przejść do przodu jeszcze choć o jedną lokatę. Niestety, nie udało się i po walce do końca Polka finiszowała jako czwarta.

Zobacz finał sprintu

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

Walka o złoto dostarczyła dużych emocji. Z przodu długo znajdowała się Maiken Caspersen Falla, która skutecznie odpierała kolejne ataki Stiny Nilsson. Jak się jednak okazało, to nie im przypadło złoto. W końcówce swoje zrobiła bowiem Marit Bjoergen, która minęła wspomnianą dwójkę i finiszowała jako pierwsza. Niezwykle utytułowana Norweżka obroniła więc tytuł mistrzowski wywalczony dwa lata temu w Val di Fiemme.

Dla Nilsson pozostało srebro, pierwszy w jej karierze "krążek" na mistrzostwach świata, a dla Falli brąz, z przewagą niespełna pół sekundy przed Kowalczyk.

Druga z Polek, Ewelina Marcisz, wystąpiła w ćwierćfinale i zajęła w łącznej klasyfikacji przyzwoite dwudzieste piąte miejsce. Sylwia Jaśkowiec i Kornelia Kubińska odpadły w eliminacjach.

Wyniki:

Justyna Kowalczyk dla TVP: Przespałam start

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.