Marit Bjoergen wygrała Lillehammer Tour, Justyna Kowalczyk dziesiąta

Marit Bjoergen wygrała pierwszą edycję Lillehammer Tour. W niedzielnym trzecim etapie dobrze wypadła Justyna Kowalczyk, która awansowała z trzydziestego na dziesiąte miejsce.

Nasza reprezentantka potwierdziła, że o ile w stylu dowolnym na tym etapie sezonu ustępuje wielu rywalkom, o tyle w "klasyku" już teraz czuje się bardzo mocna. Polka już na pierwszych kilometrach biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną na dochodzenie zyskała kilkanaście lokat, a następnie nadal przesuwała się do przodu. Najwyższe miejsce zajmowane przez Justynę Kowalczyk na trasie niedzielnej konkurencji to ósme, ostatecznie skończyło się na dotarciu do mety o dwie pozycje niżej. Polka zamknęła więc czołową dziesiątkę i była jedyną zawodniczką spoza krajów północnych, która zdołała znaleźć się w tym gronie.
[ad=rectangle]
Pozostałe Polki uplasowały się poza pierwszą trzydziestką. Początkowo Sylwia Jaśkowiec i Ewelina Marcisz miały realne szanse na punkty Pucharu Świata, gdyż nawet zyskały kilka lokat, ale w drugiej części dystansu były jednak wolniejsze od wielu rywalek i ostatecznie ukończyły bieg w czwartej dziesiątce. Kornelia Kubińska i Paulina Maciuszek ruszały na trasę z dalekich lokat i dobiegły do mety odpowiednio na pięćdziesiątym piątym i sześćdziesiątym pierwszym miejscu. Mimo to Kubińska może mieć powody do zadowolenia - ruszała bowiem jako siedemdziesiąta, czyli zyskała piętnaście pozycji.

Dużych emocji nie zabrakło w walce o wygraną. Marit Bjoergen mając półminutową zaliczkę zdawała się być bezpieczna, jednak za jej plecami wystartowały Therese Johaug i Heidi Weng. Szczególnie pierwsza z nich nieustannie narzucała wysokie tempo, przez co przewaga faworytki systematycznie malała. Na ostatniej pętli Johaug zdołała na podbiegu zniwelować ostatnie sekundy dzielące ją od utytułowanej koleżanki z kadry. O wygranej zdecydowała więc walka na finiszu - tu mocniejsza okazała się jednak Bjoergen. Za plecami tej dwójki dobiegła Weng, dzięki czemu podium w komplecie zajęły Norweżki. W pierwszej siódemce było ich łącznie sześć.

Po odjęciu wcześniejszych różnic z dwóch poprzednich etapów okazało się, że najlepszy czas dnia uzyskała Johaug przed Weng i Bjoergen. Kowalczyk miała pod tym względem czwarty rezultat.

Wyniki:

MiejsceZawodnikKrajCzas
1 Marit Bjoergen Norwegia 28:19,7
2 Therese Johaug Norwegia +0,6
3 Heidi Weng Norwegia +12,3
4 Ingvild Flugstad Oestberg Norwegia +1:38,3
5 Charlotte Kalla Szwecja +1:50,9
6 Ragnhild Haga Norwegia +1:55,3
7 Maiken Caspersen Falla Norwegia +2:00,8
8 Krista Parmakoski Finlandia +2:13,1
9 Kerttu Niskanen Finlandia +2:13,3
10 Justyna Kowalczyk Polska +2:15,6
36 Sylwia Jaśkowiec Polska +3:31,1
40 Ewelina Marcisz Polska +3:45,6
55 Kornelia Kubińska Polska +4:36,9
61 Paulina Maciuszek Polska +5:05,6


Klasyfikacja łączna Pucharu Świata:

MiejsceZawodniczkaKrajPunkty
1. Heidi Weng Norwegia 1424
2. Ingvild Flugstad Oestberg Norwegia 1271
3. Jessica Diggins Stany Zjednoczone 1164
4. Krista Parmakoski Finlandia 1064
5. Teresa Stadlober Austria 804
6. Charlotte Kalla Szwecja 774
7. Sadie Bjornsen Stany Zjednoczone 747
8. Marit Bjoergen Norwegia 746
9. Stina Nilsson Szwecja 650
10. Kerttu Niskanen Finlandia 644
50. Justyna Kowalczyk Polska 106
Źródło artykułu: