Aleksander Wierietielny dla SportoweFakty.pl: Warunki w Muonio są bardzo dobre

Justyna Kowalczyk trzeciego listopada wyleciała wspólnie ze swoim teamem do Muonio. Aleksander Wierietielny, trener biegaczki, jest zadowolony z warunków panujących w Finlandii.

W ostatnich latach Muonio ma już stałe miejsce w kalendarzu przygotowań Justyny Kowalczyk - Polka wielokrotnie właśnie tam po raz pierwszy trenowała na śniegu, a następnie brała udział w pierwszych zawodach. W tym roku nie jest inaczej - nasza biegaczka przebywa już w Finlandii. - W Muonio jest już dużo śniegu, do tego mróz, temperatura wynosi minus sześć stopni - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Aleksander Wierietielny, trener Kowalczyk. - Trasy są przygotowane, trenuje dużo zawodników, przyjechało tu już pół narciarskiego świata. Warunki są naprawdę bardzo dobre.

Team Kowalczyk udając się do Skandynawii opuścił Polskę trzeciego listopada. Za biegaczką, jej trenerem i serwismanami, długa podróż na północ, gdyż Muonio położone jest w Laponii. Pierwsze dni zgrupowania nie są więc przesadnie intensywne. - Treningi na razie są spokojne, za nami dopiero dwa dni ćwiczeń od kiedy tu przyjechaliśmy. Na razie to taki rekonesans, rozbieganie się. Wkrótce przyjdzie czas na zawody kontrolne, starty FIS, w których Justyna też weźmie udział. Treningi są bardzo urozmaicone, prócz biegania na nartach jest też siłownia. Wszystko wygląda więc podobnie jak w poprzednich latach, jak zawsze - wyjaśnia nasz rozmówca.

W Muonio co roku trenuje nie tylko Kowalczyk, ale i bardzo liczne grono narciarzy z innych państw, skuszonych możliwością ćwiczenia na śniegu już na początku listopada. W tym roku jest podobnie. - Są tu już m.in. Rosjanie, Niemcy, Białorusini, Ukraińcy, Estończycy. Nie widziałem jeszcze Finów, ale na pewno przyjadą, bo zawsze startują w Muonio w zawodach FIS. Oprócz Norwegów, Szwedów i właśnie Finów są tu już więc praktycznie wszyscy - kończy trener Wierietielny.

W tym roku zawody w Muonio odbędą się w dniach 16-18 listopada. Kowalczyk najpierw czekać będzie sprint w stylu klasycznym, następnie pięć kilometrów również "klasykiem", a na zakończenie dziesięć kilometrów stylem dowolnym. Tydzień później w szwedzkim Gaellivare rozpocznie się Puchar Świata.

Komentarze (1)
Narciarz
7.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Udanych treningów!:)