Jest jedną z najwybitniejszych biegaczek narciarskich w historii. Dziesięciokrotnie stawała na podium igrzysk olimpijskich, z czego cztery razy na najwyższym jego stopniu (dwukrotnie w Innsbrucku, raz w Lake Placid i raz w Albertville).
Obecnie 72-letnia Raisa Smietanina toczy walkę o życie. Jak informują rosyjskie media, m.in. "Sport Express" i "Match", była sportsmenka doznała 14 grudnia ub. roku udaru mózgu. Od tej pory przebywa w Narodowym Centrum Medycznym im. W. A. Ałmazowa w Petersburgu. Jej stan określany jest jako ciężki.
Smietanina znajduje się pod stałą opieką specjalistów. Nowe informacje na jej temat podała - w rozmowie z agencją TASS - Zinaida Amosowa, jej koleżanka ze sztafety radzieckiej, która zdobyła złoto olimpijskie w 1976 r.
ZOBACZ WIDEO: Siatkarz kandydował w wyborach do sejmu. "Nie chodziło o to, żeby się tam dostać"
- Ona nadal jest leczona w Petersburgu i nikt nie ma do niej dostępu. Nie ma szczególnych zmian w jej zdrowiu, jej stan nadal nie jest dobry. Raisa leży w jednoosobowej sali, a lekarze są przy niej cały czas. Wszyscy czekamy na dobre wieści - powiedziała Amosowa.
Amosowa podkreśla, że Smietanina nigdy nie mówiła o swoich problemach zdrowotnych.
- Wiecie, ona jest osobą, która nigdy nikomu nie mówi o swoich dolegliwościach, zawsze mówiła: "U mnie wszystko dobrze" - zaznaczyła.
Wiadomość o hospitalizacji Smietaniny poruszyła środowisko sportowe, które wyraża wsparcie dla legendarnej zawodniczki. Wszyscy mają nadzieję na jej szybki powrót do zdrowia.