Polka musiała nagle się wycofać. Kolejne były bez szans

PAP / Grzegorz Momot / Monika Skinder
PAP / Grzegorz Momot / Monika Skinder

Izabela Marcisz nie pojawiła się na zawodach Pucharu Świata w Ruce. Polka w ostatniej chwili musiała wycofać się ze startu.

Sezon zimowy 2023/24 rusza na dobre. W sobotę rozegrano zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. Triumfowała Ebba Andersson, która na metę biegu na 10 km techniką klasyczną wpadła z czasem 26:47,7. Drugie miejsce w zajęła reprezentantka Stanów Zjednoczonych, Rossie Brennan (strata 4,9 sekundy), a trzecie Frida Karlsson (9,9 s straty).

Monika Skinder była jedyną z Polek w tej rywalizacji. Niestety, zupełnie nie liczyła się w rywalizacji, bo do triumfatorki straciła blisko trzy i pół minuty. Ostatecznie sklasyfikowano ją na 52. miejscu.

Na starcie pierwotnie miała pojawić się także Izabela Marcisz. Polka od biegu na 10 km miała rozpocząć sezon, ale uniemożliwiły jej to problemy zdrowotne, a konkretnie kłopoty z biodrem. Te doskwierały jej już w czasie okresu przygotowawczego.

W zawodach mężczyzn na tym dystansie dominację pokazali Norwegowie. Triumfował Martin Loewstroem Nyenget z czasem 23:31,7 s. Drugie miejsce zajął Fin Iivo Niskanen (strata 2,9 s), a podium uzupełnił kolejny z Norwegów - Erik Valnes (9,7 s straty).

Na starcie pojawiło się pięciu Polaków, ale zajęli oni odległe lokaty. Dominik Bury był 67., Maciej Staręga 70., Robert Bugara 78., Kamil Bury 81., a Sebastian Bryja 83.

Czytaj także: Bukmacherzy bezlitośni dla Polaków

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty