W debacie przedwyborczej na antenie TVP1 udział wzięli Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica), Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy), Donald Tusk (Koalicja Obywatelska), Mateusz Morawiecki (Prawo i Sprawiedliwość), Szymon Hołownia (Trzecia Droga) i Krzysztof Bosak (Konfederacja).
Styl przeprowadzenia debaty i zadawane podczas niej pytania wywołały wiele kontrowersji. Głos na ten temat zajęła Justyna Kowalczyk-Tekieli, która po raz kolejny zaapelowała do swoich obserwatorów o to, by wzięli udział w wyborach.
"Trzeba iść głosować. Po prostu. Zasługujemy choćby na normalne debaty" - napisała Kowalczyk-Tekieli. Była biegaczka narciarska zamieściła też zdjęcie z nieżyjącym mężem Kacprem Tekielim sprzed lokalu wyborczego w Wiedniu.
"To zdjęcie zostało zrobione w Wiedniu w trakcie wyborów prezydenckich. Kacper nie wyobrażał sobie, byśmy mogli nie zagłosować. Ja nie wyobrażałam sobie nie biegać w tym czasie na Dachsteinie;) Więc jechaliśmy w sumie 600 km (!!!), by oddać swoje głosy. Dla chcącego nic trudnego!" - dodała.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października.
Czytaj także:
Małe przełamanie. Wąsek w czołowej "10" serii próbnej
Tragedia w Austrii. Zginęła żona trenera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!