Tora Berger mistrzynią świata na 15 km

Zwycięstwem Tory Berger zakończył się bieg indywidualny pań na 15 kilometrów na biathlonowych mistrzostwach świata w Ruhpolding. Norweżka miała wprawdzie jeden niecelny strzał, jednak biegowo górowała nad rywalkami i zdobyła złoto.

MiejsceZawodniczkaKrajCzasKary
1 Tora Berger Norwegia 42:30,0 1
2 Marie Laure Brunet Francja +56,4 1
3 Helena Ekholm Szwecja +1:11,1 1
4 Marie Dorin-Habert Francja +1:14,7 1
5 Susan Dunklee USA +1:18,2 1
6 Olga Zajcewa Rosja +1:26,1 2
7 Swietłana Sliepcowa Rosja +2:01,0 1
8 Olga Wiłuchina Rosja +2:12,2 2
9 Michaela Ponza Włochy +2:13,7 0
10 Anastazja Kuzmina Słowacja +2:27,8 3
21 Weronika Nowakowska-Ziemniak Polska +4:37,9 3

Zawodniczki z czołówki środowego biegu solidarnie zanotowały po jednym niecelnym strzale - z takim wynikiem strzeleckim najdłuższy dystans ukończyła czołowa piątka, ponadto z czołowej dziesiątki jeden błąd miała też siódma Swietłana Sliepcowa. Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji czołowe lokaty w tym gronie zajęły te biathlonistki, które wyróżniają się na trasie biegowej.

W tym elemencie biathlonowego dwuboju najlepszym wynikiem pochwalić się mogla Tora Berger i to właśnie ona mogła cieszyć się ze zdobycia złotego medalu. Niewiele jednak brakowało, a Norweżka musiałaby uznać wyższość Marie Laure Brunet. Reprezentantka Francji miała już za sobą dziewiętnaście celnych strzałów i pozostał już jej tylko jeden pocisk. W tym momencie Brunet popełniła jednak błąd, który kosztował ją złoty medal - w przypadku celnej próby Francuzka byłaby lepsza o Berger o 3,6 sekundy, a tak pozostało jej cieszyć się tylko i aż ze srebra.

Niewielkie różnice podzieliły kolejne biathlonistki walczące o brązowy medal. Trzecia lokata przypadła ostatecznie Helenie Ekholm, o niespełna cztery sekundy od Marie Dorin-Habert. Pozytywną niespodzianką biegu na 15 kilometrów była postawa Susan Dunklee. Mało znana Amerykanka walczyła tymczasem o medal i gdyby nie osłabła na ostatniej pętli to być może stanęłaby na podium. Ostatecznie Dunklee uplasowała się na piątej pozycji.

Spośród czwórki Polek najlepiej wypadła Weronika Nowakowska-Ziemniak. Nasza biathlonistka myliła się wprawdzie trzykrotnie na strzelnicy, jednak mimo to zajęła dwudzieste pierwsze miejsce. Trzy lokaty niżej uplasowała się Magdalena Gwizdoń. Punktów Pucharu Świata nie zdobyły dwie kolejne Polki - Paulina Bobak była czterdziesta piąta, a Krystyna Pałka sześćdziesiąta piąta. Ta ostatnia zajęła tak odległe miejsce przede wszystkim z powodu słabego strzelania - myliła się aż sześć razy.

Źródło artykułu: