Francuzki potwierdziły dominację. Polki w dziesiątce

Getty Images / Na zdjęciu: biathlonowa sztafeta Francji
Getty Images / Na zdjęciu: biathlonowa sztafeta Francji

Nie było niespodzianki w rywalizacji sztafet kobiet w ramach biathlonowych mistrzostw świata w Lenzerheide. Zawody zakończyły się triumfem Francuzek. Polki zajęły dziewiąte miejsce.

Reprezentacja Francji zdominowała tegoroczne mistrzostwa świata w Lenzerheide i potwierdzeniem tego był świetny występ podczas biegu sztafetowego kobiet. Wygrana Francuzek ani przez moment nie była bowiem zagrożona.

Trójkolorowe pewnie prowadziły na każdej zmianie. Łącznie dobierały tylko cztery naboje i kiedy rywalki męczyły się na strzelnicy, to Francuzki powiększały swoją przewagę.

Na mecie Francja miała minutę i 4 sekundy zaliczki nad Norweżkami, a trzecie były Szwedki, których strata do zwyciężczyń wyniosła aż minutę i 44 sekundy. W grze o podium były także Austriaczki i Niemki. Każda z tych czterech drużyn musiała przebiec jedną karną rundę.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Karnej rundy nie ustrzegły się też Polki, które biegły w składzie Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Anna Mąka i Joanna Jakieła. Sidorowicz nasz zespół przyprowadziła do strefy zmian na piątym miejscu i potwierdziła dobrą dyspozycję. Niestety, później nasze reprezentantki nie utrzymały tej lokaty.

W dodatku Mąka musiała przebiec karną rundę, co sprawiło, że nasz zespół spadł w klasyfikacji. Sytuację starała się ratować Jakieła, która finiszowała na dziewiątym miejscu. To ósme z rzędu mistrzostwa świata, które Polki kończą w czołowej dziesiątce.

Wyniki:

MKrajSkładCzasPudła
1. Francja Jeanmonnot, Michelon, Braisaz-Bouchet, Simon 1:07:26,5 0+4
2. Norwegia Knotten, Tandrevold, Femsteinevik, Kirkeeide +1:04,2 1+8
3. Szwecja Magnusson, Halvarsson, H. Oeberg, E. Oeberg +1:44,5 1+8
4. Austria Rothschopf, Hauser, Steiner, Andexer +1:50,1 1+5
5. Niemcy Schneider, Grotian, Tannheimer, Preuss +1:58,4 1+10
6. Słowacja Kapustova, Batovska-Fialkova, Kuzmina, Remenova +2:15,9 0+10
9. Polska Sidorowicz, Żuk, Mąka, Jakieła +3:25,5 1+14
Komentarze (1)
avatar
Tom aus Breslau
3 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczekiwania niestety były ciut większe...Skład bez osłabień, doswiadcziny- miała być przynajmniej pierwsza 6ka, z próbą powalczenia nawet o medal... Monika Hojnisz wzmocni skład na IO? 
Zgłoś nielegalne treści