- Obawiałem się wyjazdu do Rosji, gdzie byłem pierwszy raz, ale na miejscu okazało się, że wszystko jest na piątkę - chwali Martin Vaculik w kolejnej części opowiadania o drodze do mistrzostwa SEC.
Wpisz przynajmniej 2 znaki
- Obawiałem się wyjazdu do Rosji, gdzie byłem pierwszy raz, ale na miejscu okazało się, że wszystko jest na piątkę - chwali Martin Vaculik w kolejnej części opowiadania o drodze do mistrzostwa SEC.