- Piotr Pawlicki kupił ode mnie w tym roku silnik i miał nawet na nim kilka bardzo dobrych występów. Potem jednak częściej nie jeździł na tym sprzęcie niż jeździł. To zresztą typowe dla niego i jego brata. To fajne chłopaki i bardzo utalentowani żużlowcy, ale coś jednak cały czas blokuje ich przed pokazaniem pełni swoich możliwości. Może to kwestia podatności na kontuzję, ale może tego, że oni zawsze patrzą na coś, czego nie mają. Oni nieustannie myślą, że ich rywale mają zawsze lepszy sprzęt niż oni - mówił w listopadzie znany tuner Peter Johns. Piotr Pawlicki odniósł się teraz do tych słów w Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty.