- Fajnie byłoby, gdyby Jason Doyle został z nami, ale to nie zależy tylko od nas. Są trzy płaszczyzny: nasz klub, zawodnik i inne kluby. To nie jest tak, że my jesteśmy skazani na siebie i musimy się dogadać. Podczas negocjacji stosowane są różne techniki - odsłania kulisy rozmów z Jasonem Doylem prezes zielonogórskiego klubu, Zdzisław Tymczyszyn, który jest optymistą odnośnie przedłużenia kontraktu z Australijczykiem.
Podejrzewam że Shrek skubnie nam Herbiego i wyjdzie na zero.