Świetnie wystartował Peter Ljung. Szwed objął prowadzenie i uciekł reszcie stawki. Za nim podążał Kułakow, który bronił się przed atakami Lamparta. Polak wyprzedził Rosjanina na trzecim okrążeniu. Tym razem bez punktów Robert Lambert.

Od startu prowadził Wiktor Lampart, który ruszał z korzystnego pierwszego pola. Spore różnice między zawodnikami.

Bieg przerwany. W taśmę wjechał Artur Mroczka. W powtórce taśmę zerwał Dawid Lampart. W kolejnej próbie rozegrania tego wyścigu od początku podwójnie prowadzili gospodarze. Na drugim łuku upadł Dawid Lampart, ale szybko pozbierał się z toru i zjechał na murawę. W dalszej fazie wyścigu Michelsen ścigał Kaczmarka.

Najlepiej wystartował Artur Czaja, który objął prowadzenie. Wyścig układał się remisowo, ale na drugim wirażu przed Lamparta wyjechał Kułakow. Junior gości jednak nie odpuszczał i odbił punktowaną pozycję. Z przodu, na ostatnim łuku, Lambert wyprzedził Czaję.

Od początku biegu podwójnie prowadziła para gości. Gonił ich Ljung, ale nie był w stanie zbliżyć się na tyle, aby zaatakować Dawida Lamparta. Bardzo słabo wygląda na razie Daniel Kaczmarek.

Cierniak na pierwszym łuku wypchnął Łagutę, który spadł na ostatnie miejsce. Rosjanin jednak na  drugim wirażu uporał się z juniorem gospodarzy i rzucił w pogoń za prowadzącą dwójką. Łaguta, w swoim stylu, nie zamierzał odpuszczać i już na trzecim okrążeniu wysunął się na czoło stawki.

Ljung prowadził po starcie, ale na pierwszym wirażu na moment stracił prowadzenie na rzecz Lamberta, który wciskał mu się od strony krawężnika. Szwed jednak prędko opanował sytuację, lecz Lamert nie zamierzał odpuszczać. Obaj niemalże równo wjechali na metę.

Tym razem "wstrzelił się" Artur Mroczka, który na wejściu w łuk założył Mikkela Michelsena. Duńczyk nie dawał za wygraną i atakował seniora gospodarzy.

Paweł Miesiąc ruszył przed zwolnieniem taśmy startowej, w efekcie czego ukradł start, jednak wyścig nie został przerwany. Pewne podwójne zwycięstwo gości. Czaja zrezygnował z jazdy w połowie biegu,.

Dobry start Cierniaka, jednak na dojeździe do wirażu szybszy był z pierwszego, najkorzystniejszego pola Robert Lambert. Anglik wygrał z bezpieczną przewagą nad resztą stawki, choć zawzięcie ścigał go Cierniak.

Najlepiej wystartował Artur Czaja, ale na pierwszym łuku odjechał od krąwężnika, co wykorzystali goście. Michelsen na drugim wirażu popełnił błąd, przez który spadł na trzecie miejsce. Duńczyk odbił jednak lokatę, wyprzedzając później Czaję. Kułakow nie dojechał do mety.

Tym razem zdecydowanie lepiej ruszyli gospodarze. Kompletnie został na starcie Wiktor Lampart, który wystartował bardzo słabo. W ogóle miał później problemy z motocyklem i nie ukończył wyścigu.

W taśmę wjechał Paweł Miesiąc. Powtórka w pełnej obsadzie. Lepszy start pary gości, którzy już na pierwszym łuku załatwili sprawę blokując Petera Ljunga. Daleko z tyłu Kaczmarek, który na początku czwartego okrążenia zrezygnował z jazdy.