W tym artykule dowiesz się o:
Wydaje się, że to właśnie Polska ma największą liczbę zdolnych zawodników, którzy już mogliby się z powodzeniem ścigać w Grand Prix, albo będzie w stanie ten cel osiągnąć "lada moment". Kubera, kiedy dostał szansę startu na lubelskim torze, to spisał się wybornie i to właśnie o postawie wychowanka Unii Leszno pisało się najwięcej wokół rund na obiekcie Motoru Lublin.
Niedawno kandydatem numer jeden był Drabik, jednakże jego problemy i zawieszenie nieco "wydłużają" ten czas, a sezon 2022 pokaże, czy nie zatracił się jego talent do jazdy w lewo. Jeśli pokaże lwi pazur do którego nas przyzwyczaił, to jego jazda w gronie TOP 15 wydaje się być kwestią czasu.
Wielka Brytania w tej chwili opiera się tak naprawdę na Tai Woffinden, jednak coraz śmielej radzi sobie pod jego skrzydłami Robert Lambert. Fani z Wysp z niecierpliwością wyczekują kolejnego swojego reprezentanta w Grand Prix, a jest nim Drużynowy Mistrz Polski z Betard Spartą Wrocław - Daniel Bewley.
Utalentowany jeździec w tym roku walczył o awans w turnieju Challengowym, jednakże osiem punktów dało mu odległe, dopiero dziesiąte miejsce. Bewley nie zamierza się jednak poddawać i dążyć do realizacji swojego głównego celu.
ZOBACZ WIDEO Legendarni zawodnicy komplementują Tomasza Lorka!
Być może mocno na wyrost jest tutaj obecność wicemistrza świata do lat 21, ale w tej chwili to numer jeden w młodzieżowym speedwayu w kraju Hamleta. Jedno z najbardziej rozchwytywanych nazwisk w ligowym żużlu, które przypisywało się do kilku klubów - m.in. Stelmet Falubazu Zielona Góra, Aforti Startu Gniezno, a ostatecznie wybrał Trans MF Landshut Devils.
Pierwszoligowe ściganie pokaże nam, czy Hansen podążą w dobrym kierunku, a kto wie, może podopieczny Sławomir Kryjom już w przyszłym roku sprawi niespodziankę i dołączy do Leona Madsena.
Zawodnik rodem z Mildury wkroczył wraz z sezonem 2021 w trudny dla żużlowca wiek - seniora. I nie był to dla niego łatwy rok, bowiem w PGE Ekstralidze jego wyniki nieznacznie, ale jednak poszybowały w dół. Najlepszy występ w barwach Fogo Unii Leszno, to jedenaście punktów w sześciu biegach.
W Grand Prix w Toruniu zastąpił kontuzjowanego Martina Vaculika. Punktowo fatalnie - ledwie jedno oczko. Ale z drugiej strony, ten jedyny punkt ugrał przywożąc za swoimi plecami Artioma Łagutę.
W 22-latku drzemie potencjał, którego jakby nie mógł należycie wykorzystać. Zdają sobie z tego sprawę w Lesznie oraz w Vastervik Speedway. - Pokazał, że drzemie w nim ogromny potencjał. Byliśmy pewni, by przedłużyć współpracę - mówił Morgan Anderson, menadżer klubu.
Na razie Łotysz jest z pewnością "długofalową" myślą o Grand Prix i przed nim jeszcze wiele nauki, ale z pewnością prędzej czy później, ale w cyklu mistrzostw świata się pojawi. Na razie ma się uczyć żużla - pod okiem Dariusza Śledzia we wrocławskiej Betard Sparcie, choć mówi się też o opcji wypożyczenia do Optibet Lokomotivu Daugavpils. Mistrz Europy Juniorów coraz mocniej rozpycha się łokciami na światowych torach i kto wie, gdzie będzie za trzy, pięć lat.
Okrzyknięty największym amerykańskim talentem i naturalnym następcą Grega Hancocka. Na razie zbiera doświadczenia w eWinner 1. Lidze w ekipie Orła Łódź, ale w ostatniej edycji Speedway of Nations pokazał, że jest już w stanie ścigać się ze światową czołówką. Wielu z chęcią widziałoby go w akcji w roli zawodnika do lat 24 w PGE Ekstraliga, ale ten woli stawiać mniejsze, ale stabilniejsze kroki na ścieżce, która kończy się na etapie klasowego międzynarodowego jeźdźca.