Żużel. Dudek, Kubera, Miśkowiak i Zmarzlik w jednej drużynie. Niemożliwe? A jednak!
W Polsce okienko transferowe dobiegło już końca, tymczasem w Szwecji ta "karuzela" wciąż się kręci. A w tym roku w kraju Trzech Koron jest ono niezwykle aktywne i nie zabrakło hitów. Największy z nich tyczył Bartosza Zmarzlika.
Przesądzone jest już jedno odejście. W ekipie "Gwiazd" nie ujrzymy również Jasona Doyle'a, który postanowił zrezygnować ze startów w lidze szwedzkiej i powrócił do brytyjskiej Premiership wiążąc się umową z Ipswich Witches. W zestawieniu Teurnberga próżno też szukać jednego z liderów - Macieja Janowskiego oraz kilku jeźdźców, tzw. drugiej linii - Tero Aarnio, Frederika Jakobsena oraz Kevina Woelberta. Ich przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
Swoje umowy przedłużyli z kolei m.in. Jacob Thorssell, Luke Becker, który z jazdą w lidze szwedzkiej wiąże duże nadzieje oraz nowy nabytek OK Bedmet Kolejarza Opole - Theo Johansson. Działacze Dackarny nie spali również w kontekście wzmocnień. W chwili obecnej są dwa nowe nazwiska w kadrze - Alexander Woentin oraz Adam Ellis, którzy przenieśli się kolejno z Vetlandy i Motali. Dołączył również Ludvig Lindgren z Kumli.