W tym artykule dowiesz się o:
12 - po raz drugi z rzędu rozegrano w jednym sezonie aż tyle turniejów SGP. Jedni uważają, że to zdecydowanie za dużo, bo zawody Grand Prix spowszedniały. Inni z kolei cieszą się, że praktycznie co dwa tygodnie od marca do października mogą śledzić zmagania najlepszych żużlowców świata. W tym roku Grand Prix zadebiutowało na Friends Arena w Sztokholmie i zdaniem bezpośrednich obserwatorów tego wydarzenia był to debiut jak najbardziej udany. Na tyle, że turniej w stolicy Szwecji odbywać się będzie także w kolejnych latach. Udane powroty do grona gospodarzy turniejów SGP zanotowały w tym sezonie Bydgoszcz, Krsko i Daugavpils. Szczególnie "głodni" żużla na najwyższym poziomie są kibice na Wschodzie. Łotysze szczelnie wypełnili stadion Lokomotivu, by być świadkami walki ich ulubieńca Andrzeja Lebiediewa ze światową czołówką.
168 - tyle turniejów SGP rozegrano w trakcie 19 lat. Średnio na jeden sezon wychodzi 8,8 turnieju. Pierwsze lata cyklu upłynęły pod znakiem 6 rund w sezonie. W 2002 roku podniesiono ich liczbę do aż 10. Następne trzy sezony były znów jednocyfrowe, gdyż rozgrywano po 9 turniejów. Od 2006 roku systematycznie odbywa się dwucyfrowa liczba turniejów. W ostatnich dwóch sezonach odbyło się po 12 rund. Jedynym żużlowcem, który wystąpił we wszystkich turniejach na przestrzeni 19 lat jest niezatapialny Greg Hancock.
3 - po trzy turnieje SGP w tym sezonie wygrywali Emil Sajfutdinow i Jarosław Hampel. Rosjanin triumfował w Bydgoszczy, Goeteborgu i Cardiff. Sajfutdinow wygrał dwa turnieje z rzędu, a mógł ustrzelić hat-tricka. W finale w Pradze zanotował bowiem taśmę. "Rosyjska torpeda" do tej pory miała na koncie trzy zwycięstwa. W tym sezonie dołożyła kolejne trzy triumfy. Jeszcze większy progres zanotował w 2013 roku Jarosław Hampel. "Mały" do tej pory często startował w finałach, ale przed sezonem 2013 miał na koncie tylko dwa triumfy. Trzeci dołożył już na inaugurację w Auckland, wygrywając Grand Prix Nowej Zelandii. Dwa następne odniósł w Gorzowie, triumfując po raz pierwszy na polskiej ziemi oraz w Krsko. - Najwyraźniej dojrzałem już do tego, by wytrzymywać presję i wygrywać te najważniejsze wyścigi - wyjaśniał Jarosław Hampel.
4 - czterech żużlowców w sezonie 2013 wygrało po raz pierwszy w swojej karierze zawody Grand Prix. Tai Woffinden triumfował w Grand Prix Czech w Pradze. Darcy Ward zwyciężył w Grand Prix w Kopenhadze. W Terenzano swój pierwszy triumf zanotował Niels Kristian Iversen, który wygrał także w Sztokholmie. Natomiast w Toruniu pierwszy raz na najwyższym stopniu podium stanął Adrian Miedziński.
7 - tyle zwycięzców poszczególnych turniejów SGP mieliśmy w tym sezonie. Po trzy razy wygrywali wspomniani już Hampel i Sajfutdinow, dwa zwycięstwa zanotował Iversen, a po jednym Tai Woffinden, Greg Hancock oraz Darcy Ward i Adrian Miedziński.
19 - tyle najwięcej punktów zdobyło dwóch zwycięzców poszczególnych turniejów SGP w tym sezonie. Tai Woffinden w Pradze wygrywał sześć wyścigów i raz przyjechał do mety trzeci. Tyle samo punktów uzbierał w Kopenhadze Darcy Ward, który triumfował w pięciu biegach, a w dwóch przyjeżdżał do mety drugi. Warto przypomnieć, że od tego sezonu zniesiono podwójne punkty w wyścigach finałowych, więc maksymalnie do zdobycia w jednym turnieju było 21 "oczek".
13 - tyle punktów wystarczyło Nielsowi Kristianowi Iversenowi, by wygrać Grand Prix Włoch. To zwycięzca turnieju SGP z najmniejszą liczbą punktów w tym w sezonie. Aż o pięć "oczek" więcej zgromadził drugi wówczas Tai Woffinden, a więcej od Duńczyka w tych zawodach miał nawet czwarty Matej Zagar.
12 - tylu żużlowców stawało w tym sezonie na podium poszczególnych turniejów SGP. W tym gronie było 11 stałych uczestników oraz 1 z dziką kartą - Adrian Miedziński. Pięć razy na podium stawał Jarosław Hampel (3-1-1) oraz Tai Woffinden (1-2-2).
6 - w połowie turniejów SGP do wyścigu finałowego dojeżdżali Jarosław Hampel i Tai Woffinden. Zarówno Polak jak i Brytyjczyk po 6 razy jechali w wielkim finale, pięciokrotnie stając na podium.
0 - tyle zwycięstw na koncie ma nadal Matej Zagar. Słoweniec odjechał najlepszy sezon w karierze SGP, plasując się w klasyfikacji generalnej na siódmej pozycji. Zagar w karierze wystąpił w 41 turniejach SGP, siedmiokrotnie dochodząc do finału. Tylko w tym sezonie Słoweniec cztery razy jechał w decydującym wyścigu i ani razu nie wygrał. Trzy razy był drugi, a raz nie zmieścił się na podium. Wśród stałych uczestników cyklu SGP 2013 tylko Zagar i Krzysztof Kasprzak pozostali bez zwycięstwa w turnieju Grand Prix.
10 - Tai Woffinden został dziesiątym kolejnym mistrzem świata wyłonionym w cyklu SGP w trakcie ostatnich 19 lat. Brytyjczyk jest jednocześnie 34 indywidualnym mistrzem świata w historii, licząc od 1936 roku.
5 - Adrian Miedziński został piątym żużlowcem w historii cyklu Grand Prix, który wygrał turniej tej rangi, startując z jednorazową dziką kartą. Polak dokonał tego na swoim torze w Toruniu. Wcześniej z dziką kartą wygrywali: Mark Loram w 1999 roku w Linkoeping, Martin Dugard w 2000 roku w Coventry, Hans Andersen w 2006 roku w Kopenhadze oraz Michael Jepsen Jensen w 2012 roku w Vojens.
30 - po tym sezonie lista zwycięzców poszczególnych turniejów SGP wzrosła z 26 do 30. W trakcie 19 lat rozgrywania cyklu aż 30 zawodników stawało na najwyższym stopniu podium. Do grona zwycięzców tym sezonie dołączyli wspomniani już wcześniej Woffinden, Ward, Iversen i Miedziński.
4 - Tony Rickardsson w 2005 roku wygrywał turnieje Grand Prix cztery razy z rzędu, triumfując kolejno w trzeciej, czwartej, piątej i szóstej rundzie sezonu w GP Słowenii, GP Wielkiej Brytanii, GP Danii oraz GP Czech. W sezonie 2013 bliski wyrównania rekordu Szweda był Emil Sajfutdinow. Rosjanin wygrał GP w Bydgoszczy i Goeteborgu. Dojechał do finału w Pradze, gdzie dotknął taśmy, a później zwyciężył znów w Cardiff.
2082 - tyle punktów w trakcie 19 lat startów w Grand Prix we wszystkich 168 turniejach wywalczył Greg Hancock. Amerykanin w sezonie 2013 wyprzedził dotychczasowego lidera klasyfikacji wszech czasów SGP - Jasona Crumpa. Australijczykowi licznik punktów przestał bić na poziomie 2006. Gdyby nie kontuzja 2000 punktów przekroczyć w tym sezonie mógł Tomasz Gollob, który jest trzeci w klasyfikacji wszech czasów. Polak ma na koncie 1977 punktów. Czwarty w tym rankingu - Nicki Pedersen ma 1576 punktów, a Tony Rickardsson 1401.
77 - pomimo zakończenia kariery sportowej liderem pod względem liczby finałów GP, w których jechał jest nadal Jason Crump. Australijczyk wystąpił w aż 77 wyścigach finałowych, z których 23 wygrał i także nadal lideruje w tej klasyfikacji. Crumpa w tym sezonie podgonili Greg Hancock i Tomasz Gollob. Amerykanin po tym roku ma na koncie udział w 69 finałach, z których 16 wygrał. Kolejny triumf "Herbie" dołożył w Daugavpils, wygrywając Grand Prix Łotwy. Z kolei Tomasz Gollob ma na koncie 65 udziałów w wielkim finale. Wygrywał 22 razy i nie udało mu się do tej pory wyrównać rekordu zwycięstw Jasona Crumpa.