W tym artykule dowiesz się o:
Jednym z nich jest Jarosław Hampel. Uczestnik cyklu Grand Prix poniedziałek spędził na torze w Krsko. - Sprawdziliśmy dwa motocykle, które docelowo będą używane w lidze polskiej. Oba spisują się bardzo dobrze - mówił po pierwszym dniu treningów w rozmowie z falubaz.com. Wicemistrz świata z 2010 roku w Krsko miał trenować także we wtorek, ale opady deszczu storpedowały te plany. Teraz Hampel wraz z mechanikami wraca do Polski i tutaj będzie przygotowywać się do wylotu do Auckland na Grand Prix Nowej Zelandii.
Od środy w Krsko trenować mają za to żużlowcy Dospel Włókniarza Częstochowa. W Słowenii spośród reprezentantów Lwów jeździli już Grigorij Łaguta i Artur Czaja, którzy będą uczestniczyć w kolejnych treningach. Do tej dwójki dołączą Rafał Szombierski, Mirosław Jabłoński, Borys Miturski oraz juniorzy w osobach Adama Strzelca, Huberta Łęgowika i Rafała Malczewskiego. - Treningi rozpoczną się w środę i potrwają trzy dni. Wszyscy widzimy, jaka jest pogoda w Polsce. Nie ma co dłużej zwlekać, sezon się zbliża wielkimi krokami, dlatego zdecydowaliśmy się na ten wyjazd - poinformował menedżer Włókniarza, Jarosław Dymek.
Pozostali zawodnicy Włókniarza, czyli Emil Sajfutdinow, Michael Jepsen Jensen i Rune Holta już trenowali, bądź mają zaplanowane treningi w innych miejscach. W przypadku tego ostatniego jego obecność w Krsko nie jest jednak wykluczona. W obliczu niekorzystnej aury pod sporym znakiem zapytania stanęły treningi punktowane Lwów i Unii Tarnów, które zaplanowano na 16 i 17 marca.
Inną drużyną która myśli o wyjeździe na Słowenię jest Stal Gorzów. Wicemistrzowie Polski zaliczyli już dwa treningi na swoim torze, ale niesprzyjająca pogoda nie pozwoli im powtórzyć tego w najbliższych dniach. Po sobotnim treningu nawierzchnia stadionu im. Edwarda Jancarza po raz kolejny została pokryta specjalną plandeką. - Zbierzemy śnieg tuż przed odwilżą i ponownie doprowadzimy tor do porządku, gdy tylko aura nam to umożliwi - poinformował na łamach Gazety Wyborczej Gorzów prezes Stali - Ireneusz Maciej Zmora.
O wyjeździe na południe Europy myślą m.in. Bartosz Zmarzlik, Tomasz Gapiński, Daniel Nermark, czy Paweł Hlib. Na zagraniczne treningi zdecydowali się także jeźdźcy PGE Marmy Rzeszów. W poniedziałek w Gorican trenowali m.in. Jurica Pavlic, Marco Gaschka oraz Grzegorz Walasek. - Wykorzystaliśmy dobrą pogodę i trochę pojeździliśmy. Ja na tor wyjeżdżałem ponad dziesięć razy. Niepokoi nas to, że na wtorek zapowiadane jest pogorszenie pogody. Wtedy pewnie będziemy musieli wrócić do Rzeszowa - powiedział w rozmowie ze stal.rzeszow.pl młodzieżowiec Żurawi - Marco Gaschka. Razem z rzeszowianami na Stadionie Millenium trenował Martin Vaculik z Unii Tarnów
Zimowa aura zmusiła także trenera Fogo Unii Leszno, Romana Jankowskiego, do podjęcia ostatecznej decyzji o wyjeździe do Gorican. Byki miały zarezerwowany awaryjny termin na tym obiekcie i udadzą się tam w piątek, 15 marca. W ten sam dzień zaczną już jeździć na tamtejszym torze, a treningi potrwają do soboty.
Ze względu na pogodę kluby przekładają też sparingi. Tak uczyniły m.in. Unibax Toruń i Lechma Start Gniezno. Kluby uzgodniły, iż ich pojedynki odbędą się w przyszły wtorek w Toruniu i środę w Gnieźnie. W związku z niesprzyjającą aurą, menedżer Unibaksu Sławomir Kryjom odwołał również trzy zaplanowane na ten tydzień treningi.
Jeśli w najbliższym czasie nie nastąpi poprawa pogody, to być może torunianie będą trenować w innych krajach, gdzie są lepsze warunki do jazdy. - Takie już teraz są w Pradze, a w najbliższych dniach gotowy do jazdy będzie tor w węgierskim Debreczynie. Na razie jednak nie panikujemy. I tak jesteśmy do przodu w stosunku do innych klubów ekstraligi - tłumaczy Kryjom.
Pogoda nie pozwala na razie także na treningi w Daugavpils, gdzie miejscowy Lokomotiv 7 kwietnia meczem z Kolejarzem Rawag Rawicz zainauguruje sezon 2013 rozgrywek I ligi. Podopieczni Nikołaja Kokina nie mają w planach żadnego spotkania sparingowego na swoim torze. Obcokrajowcy łotewskiej drużyny oraz jej krajowi liderzy mają indywidualny tok treningowy. Natomiast młodzież Lokomotivu będzie trenowała na domowym torze, kiedy pozwolą na to warunki. W Daugavpils na razie rozpoczęło się usuwanie zalegającego śniegu z toru. Możliwe, że w marcu żużlowcy pokręcą na nim pierwsze kółka.
Zima pokrzyżowała plany treningowe i sparingowe żużlowców MDM Komputery Ostrovia. Nie odbędą się zaplanowane na weekend sparingi ze Stalą Gorzów. Pierwszy trening uzależniony jest od aury. - Do weekendu ma się utrzymać zimowa aura. Nic więc nie wskazuje na to, żeby była możliwość rozegrania sparingów ze Stalą Gorzów - wyjaśnia Patrycja Smętek, dyrektor ostrowskiego klubu.
Jeśli tylko poprawi się pogoda, być może od początku przyszłego tygodnia rozpoczną się treningi na ostrowskim torze. Pierwotnie na środę i czwartek, 20 i 21 marca ostrowianie mieli zaplanowane wspólne treningi ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. - Wszystko zależy od pogody. Jeśli się poprawi, te treningi są aktualne - tłumaczy Smętek.
Ostrowianie planują rozegrać także mecz sparingowy z II-ligową Victorią Piła. Spotkanie 28 marca odbędzie się na torze w Pile i będzie to najprawdopodobniej jedyny mecz sparingowy Victorii. Jeżeli aura pozwoli i uda się usunąć śnieg, to pilanie być może już w najbliższy weekend rozpoczną treningi na swoim obiekcie. Gdyby to się jednak nie udało, to będą starali się uczynić to w przyszłym tygodniu.
Natomiast dopiero po 20 marca treningi planuje organizować KSM Krosno. Klub na tę chwilę prowadzi prace na torze, który musi przejść weryfikację. - Myślę, że do przyszłej środy, tj. 20 marca powinniśmy się wyrobić z tymi pracami i chcielibyśmy, aby wtedy odbył się odbiór toru. Dużo też oczywiście zależy od aury, bo prognozy na najbliższe dni nie są zbyt optymistyczne, ale może się nie sprawdzą - mówi Wojciech Zych, wiceprezes klubu. - Jeśli zgodnie z planem do przyszłej środy wyrobimy się z wszystkim i tor zostanie pozytywnie zweryfikowany, to będziemy chcieli ściągać zawodników i w weekend zorganizować dla nich solidne treningi, być może połączone z jakimś treningiem punktowanym - dodaje.