W tym artykule dowiesz się o:
Nie wystartował w tym sezonie, ale dzięki temu ma najniższy z możliwych KSM 2,50, co jest dla niego kartą przetargową przed nowym rokiem. Ostatnio deklarował chęć pozostania w Stali Gorzów, która nie dała mu szansy startów sezonie 2012.
Pełnił rolę wiecznego rezerwowego. Pytanie, jak to się odbiło na jego formie sportowej. Starty zagranicą to chyba za mało, by utrzymać wysoką dyspozycję. Dla 23-letniego żużlowca przyszły sezon to wóz albo przewóz. Ile można pełnić rolę rezerwowego?
Przeszedł z pierwszej ligi do ekstraligi i wstydu z pewnością nie zrobił, choć trudno powiedzieć, żeby startował regularnie. Osiągnął średnią 1.133. Zdecydowanie wyższa na własnym torze 1.625, a na wyjazdach zaledwie 0.571. Z pewnością kluby, które potrzebują zawodników z KSM 2,50 zainteresują się starszym z braci Jabłońskich. Pytanie tylko, czy tego doświadczonego już żużlowca zadowoli rola ewentualnego rezerwowego w ekstralidze czy też może będzie chciał regularnie startować w niższej lidze?
Podobnie jak Krzysztof Jabłoński jeździł w Zielonej Górze i startował sporadycznie. Wystąpił w czterech meczach i osiągnął średnią 1.095. Dla klubów szukających żużlowców z niskim KSM może być łakomym kąskiem. Syn legendy leszczyńskiego żużla musi jednak zdecydować, czy lepiej jeździć regularnie czy też czekać na swoją szansę... w nieskończoność.
Chyba jedno z największych zaskoczeń tego sezonu. Jego przejście do Toruniu było niespodzianką. "Sałatka" jednak cudów nie osiągnął w Enea Ekstralidze. Jeździł tak samo rzadko jak w niższych ligach.
Czerwiński zaliczył tylko dwa mecze, notując średnią 1.167 w domu i 0.500 na wyjeździe. Przy takiej regularności startów ciężko pewnie wyżyć ze speedway'a? Ciekawe, na jaki krok zdecyduje się ten zawodnik. Grzanie ławy i czekanie na swoją szansę w wyższej lidze czy walka o skład w drużynie z pierwszej lub drugiej ligi?
Bohater Włókniarza Częstochowa w tym sezonie. Choć wystąpił tylko w czterech meczach, walczył jak lew, by… Lwy utrzymały się w Enea Ekstralidze.
Deklarował chęć pozostania pod Jasną Górą, a po tym, jak heroicznie rywalizował w tym sezonie, można być raczej pewnym, że jest brany pod uwagę przy budowie składu na kolejny sezon. Tym bardziej, że z niskim KSM może pasować jak ulał do nowego składu częstochowskiego Włókniarza.
Pojechał w ośmiu meczach mistrza Polski, ale szału nie zrobił w tym sezonie. Wystąpił w zaledwie 23 wyścigach, zdobywając wraz z bonusami 14 punktów. Średnia 0,609 nie robi większego wrażenia na potencjalnych nowych pracodawcach. Zdecydowanie bardziej KSM na poziomie 2,50, który może być potrzebny niejednemu klubowi przy budowie składu na sezon 2013.
Wychowanek Startu Gniezno w minionym sezonie nie jeździł regularnie w barwach Ostrovii. W kilku meczach pokazał się z dobrej strony, w kilku zawiódł. W sezonie wystąpił w zaledwie czterech meczach. Pomógł Ostrovii utrzymać się w pierwszej lidze nieźle prezentując się w meczach barażowych.
"Adik" ma niski KSM 2,50 co może spowodować zainteresowanie klubów, które w koncepcji budowy składu na sezon 2013 potrzebują takiego żużlowca. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w ostatnich sezonach Adrian Gomólski obniżył loty. Jeszcze w 2008 roku był jednym z najlepiej zapowiadających się polskich juniorów. Niestety, m.in. kontuzje sprawiły, że wychowanek Startu zamiast ścigać się na torach ekstraligowych, nie mieści się czasami w składzie pierwszoligowców.
Kariera tego żużlowca - podobnie jak Adriana Gomólskiego - nie potoczyła się tak, jak się to wydawało. W 2008 roku zdobył przecież złoty medal Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów i srebrny Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Rok wcześniej miał także brąz w tych zawodach. W 2010 roku miał jeszcze bardzo udany sezon w Ostrovii, ale przejście do pierwszej ligi nie wyszło mu chyba na dobre. W minionym sezonie wystąpił w zaledwie dwóch meczach w barwach Kolejarza Opole. Miejmy nadzieję, że ten sympatyczny żużlowiec nie zakończy kariery, a niski KSM 2,50 pozwoli mu rozwinąć skrzydła, a przede wszystkim jeździć regularnie.