Żużel. Powrót klasycznego kalendarza nie wpłynie na układ sił? "Wszystko powinno wyglądać podobnie"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maciej Janowski w GP.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maciej Janowski w GP.

Tegoroczne Grand Prix rusza już w sobotę. Pierwszy raz od dwóch lat cykl będzie złożony wyłącznie z pojedynczych rund. Czy wpłynie to na układ sił?

W tym artykule dowiesz się o:

Pandemia koronawirusa spowodowała, że w 2020 roku cały cykl Grand Prix złożony był wyłącznie z podwójnych rund. Podobnie wyglądało to również w poprzednim sezonie, gdy rozegrane zostały tylko trzy pojedyncze turnieje.

Nowy promotor postanowił jednak wrócić do klasycznej formy kalendarza. - Podwójne rundy były skutkiem pandemii. Organizator chciał, by zawodnicy odjechali jak największą liczbę rund, by wyniki były miarodajne. Dla mnie taki żużlowy weekend z GP był ciekawy, ale teraz sytuacja jest inna i organizator wrócił do poprzedniego systemu - mówi Wojciech Dankiewicz.

- Myślę, że mimo wszystko to dobrze, bo widzimy, że sezon ruszył pełną parą w całej Europie. Sądzę, że byłby problem, aby znów ułożyć kalendarz złożony z podwójnych rund, ponieważ odbędzie się wiele innych zawodów. Wrócono do tego, co już było, a w mojej opinii oba systemy się sprawdziły - dodaje.

Czy powrót klasycznego kalendarza może zatem mieć wpływ na układ sił w Grand Prix? Dankiewicz nie widzi zawodnika, którego faworyzowałby którykolwiek ze schematów rozgrywania cyklu.

- Było wielu zawodników, którzy podczas podwójnych rund jednego dnia byli świetni, a drugiego słabsi. Moglibyśmy dyskutować, ale myślę, że to kwestia indywidualna. Dwudniowa impreza to maraton dla zawodników, niosący ze sobą bardzo duże obciążenie psychiczne i fizyczne. Mimo wszystko myślę jednak, że powrót pojedynczych rund niewiele zmieni i wszystko powinno wyglądać podobnie - kończy Wojciech Dankiewicz.

Zobacz także: Żużel. Oficjalnie. Poznaliśmy "dziką kartę" i rezerwowych na Grand Prix Polski w Warszawie!
Zobacz także: Żużel. Nowe wieści w sprawie weryfikacji wyniku meczu. Kibice będą zaskoczeni

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden w sportach walki? "Ogłoszę szczegóły niebawem"

Komentarze (0)