Przewodniczący komisji do spraw wyścigów żużlowych w Szwecji, Mikael Karlsson mówił w lutym, że SVEMO z decyzjami dotyczącymi rosyjskich żużlowców wstrzyma się do oficjalnych wytycznych płynących z FIM.
W sobotę międzynarodowa federacja poinformowała o zawieszeniu licencji dla reprezentantów "Sbornej", a niemalże natychmiast o wyrzuceniu zawodników z rozgrywek ligowych w Polsce poinformował Polski Związek Motorowy.
Teraz na ten sam krok zdecydowali się Szwedzi, co oznacza, że angaż w kraju Trzech Koron traci trzech zawodników: Artiom Łaguta i Wiktor Kułakow (obaj Vastervik Speedway) oraz Siergiej Łogaczow (Vetlanda Speedway).
- Do rywalizacji za granicą potrzebne są licencje FIM, a te wydane przez rosyjską federację nie zostaną zatwierdzone. Biuro ligi zobowiązało się, że nie wyda też innych, niż te, które zawodnicy posiadali przed wojną. Nie będzie tworzenia żadnych skrótów w systemie - poinformował Mikael Holmstrand, przewodniczący ESS.
To właśnie z powodu niejasnej sytuacji dotyczącej przyszłości Rosjan w Bauhaus-Ligan, z podpisaniem kontraktu z Grigorijem Łagutą wstrzymywała się Eskilstuna Smederna. Sankcja nie będzie obejmowała Gleba Czugunowa.
Z końcem lutego w Szwecji dobiegło końca okienko transferowe. Szwedzi poinformowali, że kluby będą miały okazję zastąpić wykluczonych zawodników bez wpływu na ich liczbę kart transferowych na dany sezon.
Czytaj także:
Historyczna chwila na Wyspach. O mistrzostwo kraju powalczą kobiety
Za krytykę Putina mogą ponieść konsekwencje
ZOBACZ WIDEO Sankcje mogą mu zatrzymać karierę. "Zrozumcie, że od 15. roku życia nie mieszkam w Rosji"