Niewielka liczba startów Dawida Lamparta w minionej kampanii wynikła przede wszystkim z tego, że rzeszowianin dołączył do ścigającej się w eWinner 1. Lidze Unii Tarnów w trakcie trwania sezonu. Głównym powodem zakontraktowania Lamparta była duża liczba kontuzji w drużynie "Jaskółek".
Zdobycie 26 punktów z jednym bonusem przełożyło się na średnią biegową na poziomie 1,286. Sam zainteresowany w wywiadzie z WP SportoweFakty powiedział, że nie był to zły wynik, biorąc pod uwagę wszystkie inne okoliczności.
- Myślę, że patrząc na to, że nie dostałem ani złotówki na przygotowanie się do sezonu w tym roku, ani w poprzednim, to nie ma tragedii. Tym bardziej że zacząłem jeździć w czerwcu. Wszystko dzięki Jackowi Rempale, bo te silniki, które mam, nie są pierwszej "świeżości". On je swoimi siłami doprowadził jednak do tego, że na tyle ile mogą, nadają się do ścigania. Na tak niskobudżetowe inwestycje i tak małą ilość jazdy, nie jest źle - tłumaczył Lampart.
ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka
Przed nadchodzącą kampanią starszy z braci Lampartów zdecydował się na powrót do swojego macierzystego klubu, czyli Texom Stali Rzeszów. W barwach "Żurawi" startował już wielokrotnie. Miało to miejsce w latach: 2006-2011, 2013, 2015-2016 oraz całkiem niedawno, ponieważ w 2020 - już za czasów stowarzyszenia RzTŻ.
To właśnie ostatni sezon Lamparta przy Hetmańskiej można uznać za szczególnie udany. Średnia (2,043), przełożyła się na dziewiąte miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników w 2. Lidze Żużlowej. Tym samym rzeszowianin był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. Tuż za nim uplasowali się Adam Ellis oraz Patrick Hansen (obaj 2,000).
Warto zaznaczyć, że 31-latek nie jest jedynym wychowankiem Stali, który zdecydował się na powrót. Równie silnym punktem "Biało-niebieskich" powinien być Paweł Miesiąc. Popularny "Łełek" podobnie jak Lampart stracił ostatni rok, startując w zaledwie czterech spotkaniach PGE Ekstraligi jako zawodnik GKM-u Grudziądz. Ponadto o sile "Żurawi" stanowić będą: Hubert Łęgowik, Kevin Woelbert, Eduard Krcmar, powracający po kontuzji Andrij Karpow oraz młodzieżowcy.
Dyspozycja krajowych zawodników Stali z całą pewnością będzie kluczowa w kontekście wyników całej drużyny. Ważna w tym wszystkim może okazać się rola właśnie Lamparta, który tor przy ulicy Hetmańskiej powinien znać jak przysłowiową "własną kieszeń".
Dodatkowym atutem jest również czas podpisania kontraktu. W poprzednim sezonie Lampart wręcz "z doskoku" dołączył do tarnowskiej Unii. W obecnej sytuacji zawodnik będzie miał czas na odpowiednie przygotowanie zarówno pod względem sprzętowym, jak i fizycznym, co jak powszechnie wiadomo jest niezwykle ważne w sporcie żużlowym.
Średnie biegowe Dawida Lamparta w barwach Stali Rzeszów:
Rok | Liga | Średnia biegowa |
---|---|---|
2007 | Ekstraliga | 0,533 |
2008 | Ekstraliga | 0,615 |
2009 | 1. Liga | 1,602 |
2010 | 1. Liga | 1,730 |
2011 | Ekstraliga | 1,221 |
2013 | Ekstraliga | 0,774 |
2015 | Ekstraliga | 1,433 |
2016 | 1. Liga | 2,011 |
2020 | 2. Liga | 2,043 |
Zobacz także: Frątczak wytypował kolejność w PGE Ekstralidze. Są dwie duże niespodzianki!
Zobacz także: "Grisza nie wybrał na tyle dobrej drogi w żużlu". Łaguta uważa jednak, że jego brat wciąż może trafić do Grand Prix