- Atmosfera jest znakomita. Dla nas różnica wieku nie gra roli. Wszyscy czujemy się młodo - śmieje się kapitan ostrowskiej drużyny, Tomasz Gapiński, który jest doświadczonym narciarzem i swoje doświadczenie przekazuje młodzieży. - Zaopiekowałem się podczas pierwszych zjazdów Gracjanem Szostakiem, który stawiał pierwsze kroki na nartach, ale szybko łapał o co chodzi i teraz jeździ już całkiem dobrze po kilku dniach trenowania - tłumaczy Gapiński.
- Narty są świetnym treningiem. Jeździmy dużo i intensywnie. Nogi bolą, ale po to właśnie tutaj przyjechaliśmy - dodaje żużlowiec, który w tym roku skończy 40 lat.
- Zawodnicy mają zagospodarowany czas od 7 rano do wieczora. Mamy trzy treningi dziennie, do tego jeszcze saunę, a przede wszystkim na nartach dostają mocno w kość. Pogoda dopisuje, wykorzystujemy te dobre warunki w Świeradowie Zdroju - mówi trener beniaminka, Mariusz Staszewski.
ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka
Na obozie jest cała kadra beniaminka PGE Ekstraligi, w tym nowy nabytek, Chris Holder. - W piątek przyleciałem dopiero z Australii, gdzie jeszcze niedawno miałem 30 stopni ciepła, a teraz jestem w zimowej Polsce. Powoli się przestawiam na inne warunki. Cieszę się, że tu jestem. Część zawodników, znałem wcześniej, a szczególnie młodzież poznałem dopiero. Mamy fajny zespół. Atmosfera jest w porządku i przygotowujemy się do sezonu - mówi były mistrz świata, który podczas zabawowej gry w koszykówkę, wykazał się całkiem niezłymi umiejętnościami koszykarskimi.
Oprócz ćwiczeń ogólnorozwojowych, gier i zabaw w mniejszych grupach podczas zajęć, trener Mariusz Staszewski stara się, by jego zespół rywalizował także w innych dyscyplinach sportu. Nie tylko w koszykówce, ale również w siatkówce. W tym przypadku zarówno Grzegorz Walasek wykazał się nietuzinkowymi umiejętnościami na zagrywce, ale także Tim Soerensen udowadniał, że gra ta nie jest mu obca. - Najważniejsze, że jest dużo śmiechu i zabawy, a przy tym cały czas jest ta nutka rywalizacji - dodaje trener ostrowian.
Ostrowska ekipa w górach pozostaje do soboty. - Później wrócimy do naszych standardowych przygotowań na miejscu. Być może jeszcze w lutym zorganizujemy jedno zgrupowanie w Ostrowie. To w Szklarskiej Porębie miało za cel nie tylko intensywne treningi, ale także integrację drużyny - zakończył Mariusz Staszewski.
Zobacz także:
Z gali Najmana do Ekstraligi U24
Duńskie dzieciaki znowu razem