Żużel. Apator zdradził szczegóły przygotowań. Szkolą nawet... 6-latka

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski

Apator Toruń nie próżnuje i już intensywnie przygotowuje się do sezonu. Portal nowosci.com.pl zdradził jak wygląda cykl treningowy toruńskiej ekipy. Liczba jednostek treningowych może robić wrażenie. Zaskakuje również wiek najmłodszego zawodnika.

Zawodnicy zagraniczni oraz krajowi liderzy Apatora Toruń - Patryk Dudek i Paweł Przedpełski - przygotowują się do sezonu 2022 indywidualnie. Jednakże to nie oznacza, że toruński klub próżnuje z organizacją treningów na miejscu. Jest wręcz przeciwnie. Zarówno juniorzy, jak i adepci szkółki mają niezwykle intensywne przygotowania.

Te prowadzi Radosław Smyk. To znany w środowisku trener od przygotowania fizycznego, który zna się na tej pracy i nie zamierza odpuszczać swoim podopiecznym. W rozmowie z portalem nowosci.com.pl, Krzysztof Gałańdziuk, dyrektor sportowy Apatora Toruń, zdradził szczegóły miejscowych przygotowań.

- Zawodnicy ćwiczą nawet sześć razy w tygodniu. We wtorki i czwartki sami realizują program od trenera przygotowania fizycznego, robią zrzuty ze sportowych zegarków i wysyłają dane treningowe. Środa to luźniejszy dzień przeznaczony np. na basen, natomiast piątek, sobota i niedziela to dni ćwiczeń w sali. Nie zapominamy także o hokeju - mówił Gałańdziuk.

ZOBACZ WIDEO Nietypowe daty fazy play-off. Marcin Majewski zaskoczony terminami półfinałów

Co ciekawe, wśród zawodników, którzy przygotowują się do sezonu w Toruniu jest nawet sześciolatek. Jak zapewnia dyrektor sportowy Apatora, ten młodzian już teraz świetnie radzi sobie na motocyklu.

Planowany wyjazd

Wiele również wskazuje, że zawodnicy Apatora Toruń wyjadą również na zgrupowanie. W ostatnich latach ograniczano się do wyjazdu w polskie góry. Obecnie jednak rozważany jest obóz zagraniczny. Wiele jednak zależy od sytuacji związanej z pandemią COVID-19.

- Z jakimikolwiek decyzjami dotyczącymi zimowych wyjazdów i zgrupowań będziemy czekać. Wiemy, jaka jest sytuacja pandemiczna, więc najpierw chcemy się przekonać, jak to się wszystko dalej potoczy. Nie mamy zamiaru narażać zdrowia zawodników, zamiast tego wybieramy środki ostrożności. Jeśli chodzi o miejsce wyjazdu, pod uwagę brana jest Malta, ale powtórzę, że wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądała sytuacja pandemiczna - podsumował Gałańdziuk.

Zobacz także: Włókniarz sięgnął po rosyjski talent
Zobacz także: To dlatego wzrosły ceny w eWinner 1. Lidze