Daniel Jeleniewski trafił do Abramczyk Polonii Bydgoszcz w ramach wypożyczenia z Cellfast Wilków Krosno. Szybko odnalazł się w nowym otoczeniu, w którym jest mu na tyle dobrze, że zostaje na kolejny sezon.
- Byłem zadowolony ze współpracy w tym roku. Polonia to dobry klub. Nasze relacje od początku układały się świetnie. Nie widziałem potrzeby, żeby coś zmieniać. Pozostało tylko uzgodnić warunki, ale z tym nie było praktycznie żadnego problemu. Tak naprawdę załatwiliśmy wszystko bardzo szybko - mówił Jeleniewski dla portalu Polskizuzel.pl.
Wychowanek Motoru Lublin nie ukrywał, że początek sezonu w jego wykonaniu był katastrofalny, ale wraz z wypożyczeniem do nowego klubu wszystko drgnęło w dobrym kierunku. - Kiedy wchodziłem do bydgoskiego zespołu, to rywale byli rozpędzeni, mieli odjechanych wiele meczów, a ja półtora spotkania. Wcześniej miałem tylko treningi i występ w półfinale IMP w Krośnie. To na pewno nie budowało pewności siebie.
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni
Drużynowym Mistrzem 1. Ligi w sezonie 2021 została Arged Malesa Ostrów, a do 2. Ligi Żużlowej spadła Unia Tarnów, którą stale nękały różne problemy, a najczęściej kontuzje zawodników. - Bardzo dokładnie pamiętam typy bukmacherów przed sezonem. Wygrywali w nich… tarnowianie. Tymczasem na torze wyszło zupełnie inaczej. To pokazuje, że żużel jest szalenie nieprzewidywalny - zauważył Jeleniewski.
Awans ostrowian dla lublinianina nie jest dużym zaskoczeniem. - Może nie byli tym głównym faworytem, ale wymieniało się w ich gronie ekip, które znajdą się w czwórce. Świetną robotę zrobili tam Grzegorz Walasek i Tomasz Gapiński. Oni zawsze byli solidni, ale w tym roku dali drużynie jeszcze więcej. Uważam, że to okazało się kluczowe. Swoją cegiełkę bez wątpienia dołożyli także juniorzy.
Czytaj również:
Jest decyzja w sprawie ekwiwalentu za Bartłomieja Kowalskiego!
Tak utytułowanego zawodnika w tym ośrodku jeszcze nie było