Władze żużlowej centrali od początku stały na stanowisku, że w eWinner 1. Lidze powinno być więcej meczów. Zgadzała się z tym większość klubów. Prezesi mieli jednak różne pomysły, jak powinny zmienić się rozgrywki.
Największą rewolucję chciał przeprowadzić Witold Skrzydlewski. Główny sponsor Orła Łódź postulował rozegranie rundy zasadniczej, a następnie rywalizacje w dwóch grupach po podziale punktów na pół. Dodajmy, że jego pomysł bardzo przypadł do gustu przewodniczącemu GKSŻ Piotrowi Szymańskiemu. Wizja Skrzydlewskiego nie przekonała jednak innych działaczy i dlatego pomysł najprawdopodobniej nie wejdzie w życie.
Z naszych informacji wynika, że w tej chwili najbardziej prawdopodobne jest skopiowanie systemu, który ma funkcjonować w przyszłym roku w PGE Ekstralidze. Przypomnijmy, że w najwyższej klasie rozgrywkowej awans do fazy play-off uzyska sześć drużyn. Pierwsza pojedzie z szóstą, druga z piątą, a trzecia z czwartą. Do półfinałów dostaną się zwycięzcy par i lucky loser, czyli przegrany z najlepszym bilansem. Wiele wskazuje na to, że eWinner 1. Liga pójdzie dokładnie w tym samym kierunku.
Zobacz także:
Wypadek brutalnie przerwał mu karierę
Zwrot akcji w sprawie Madsa Hansena?!
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni